Rzeszowski Urząd Miasta wypowiedział wojnę ulicznym korkom. By rozładować ruch samochodowy, przy sygnalizatorach świetlnych na skrzyżowaniach, pojawiły się elektroniczne sekundniki.
Zdjęcie jednego z nich zamieścił na swoim profilu Reporter 24, BOEING767LPF.
Jak dowiedzieliśmy się w rzeszowskim Urzędzie Miasta, dwa tygodnie temu sekundniki pojawiły się na trzech dużych skrzyżowaniach. Docelowo zawisną na przeszło 20 sygnalizacjach.
Miasto komentuje skromnie
"Nie jest to rewolucyjny pomysł. W krajach europejskich stosowany jest od dawna. Postanowiliśmy z inicjatywy prezydenta Rzeszowa, Tadeusza Ferenca, zaadaptować go na potrzeby naszego miasta" - powiedział rzecznik Urzędu Miasta, Maciej Chłodnicki.
"Dzięki niewielkiemu dodatkowi do sygnalizacji świetlnej, kierowcy mają większą szansę na włączenie pierwszego biegu w optymalnym czasie, co umożliwia przejazd większej ilości aut na jednej fazie zielonego światła" - wyjaśnia Chłodnicki.
To nie jedyne nowoczesne rozwiązanie na rzeszowskich skrzyżowaniach. Na innych działa już tzw. detekcyjny system ruchu, gdzie zmianę koloru świateł regulują kamery.
Autor: kc//ŁUD