280 kilogramów marchwi prosto z pola ukradli trzej mężczyźni w Jaworze(woj. dolnośląskie). Informacje o nietypowym rabunku oraz nagranie z miejsca przekazała nam telewizja regionalna TVJawor.
Rabusie wpadli, kiedy policja zdecydowała się zatrzymać do kontroli podejrzanie wyglądający samochód. Uwagę funkcjonariuszy zwróciły białe worki wypełniające tył wozu, jak się okazało, wypełnione były kradzioną marchwią.
Złodzieje tłumaczyli, że warzywa były zapłatą za ich pracę, ale policjanci nie uwierzyli i po sprawdzeniu informacji aresztowali całą trójkę.
Sylwester Rudziec - rzecznik policji w Jaworze - dodał, że sprawcy mieli na tyle tupetu aby podczas kradzieży przeprowadzić selekcję. Do samochodu załadowali tylko najładniejsze okazy - krzywe lub rozdwojone marchewki zostały na polu. Teraz grozi im do 5 lat więzienia.
Autor: pś//jaś