16-miesięczna dziewczynka, przebywająca pod opieką ojca, wypadła z okna mieszkania znajdującego się na 11. piętrze w Łodzi. - Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek - przekazała Joanna Kącka, rzeczniczka łódzkiej policji. Pierwsze informacje oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do tragicznego zdarzenia doszło około godziny 15:30. - Z okna bloku przy ulicy Mazurskiej wypadło dziecko. Dziewczynka zginęła na miejscu, miała rok i cztery miesiące - poinformowała młodsza inspektor Joanna Kącka, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
"Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek"
Jak poinformował, dziewczynka razem z dwójką rodzeństwa, chłopcami w wieku czterech i pięciu lat, przebywała w mieszkaniu pod opieką 31-letniego ojca, podczas gdy jej matka była w pracy.
- Mężczyzna był trzeźwy, rodzina nie była wcześniej znana policji - zaznaczyła. - Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek - przekazała policjantka.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziewczynka wypadła przez okno pokoju, w czasie gdy ojciec w kuchni przygotowywał herbatę - powiedział Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Autor: est// ank