To mogło skończyć się tragicznie. W Kaliszu (woj. wielkopolskie) z mieszkania na 4. piętrze bloku przy alei Wojska Polskiego wypadło 1,5-roczne dziecko. Trawnik amortyzował upadek, na szczęście chłopiec przeżył. Ma złamane nogę i rękę. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy od serwisu faktykaliskie.pl.
Do wypadku doszło przed południem.
- 1,5-roczne dziecko wypadło z 4. piętra i upadło na trawnik pod blokiem mieszkalnym. Na miejsce od razu wezwana została karetka, która przewiozła przytomnego malca do szpitala. Kiedy doszło do tragedii, w mieszkaniu była matka - poinformowała w rozmowie z TVN24 Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka KMP w Kaliszu.
Na miejsce pojechał dziennikarz TVN24, który dowiedział się, że ze wstępnych ustaleń policji wynika, iż dziecko samo otworzyło sobie okno, w czasie kiedy matka drzemała po nocnym dyżurze w pracy. - Owszem, bierzemy pod uwagę tę wersję - powiedziała Jaworska-Wojnicz.
Jak dodała policjantka, matka chłopca miała pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Przeżył i był cały czas przytomny
Chłopiec przez cały czas był przytomny. Trafił do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu, gdzie przeszedł już szereg badań.
- Po diagnostyce wiemy, że nie ma bezpośredniego zagrożenia życia. Dziecko ma złamaną nogę oraz ramię w dwóch miejscach. Odniosło także wielonarządowy uraz w okolicach jamy brzusznej, ma także otarcia klatki piersiowej. Obecnie przebywa na oddziale chirurgii dziecięcej - powiedział Paweł Gawroński, rzecznik szpitala.
Autor: kab//tka