Dwóch 15-latków jadących osobową hondą, zakończyło podróż na jednym z drzew na trasie Lubno - Tarnów w województwie lubuskim. Nie posiadający prawa jazdy kierowca z obrażeniami ciała został odwieziony do szpitala. Pasażerowi nic się nie stało. O zdarzeniu powiadomił nas internauta, który przesłał do redakcji Kontaktu 24 także film z miejsca wypadku.
Jak poinformował nas Marcin Maludy z KWP w Gorzowie Wielkopolskim, do wypadku doszło w sobotę przed godziną 20. Osobową hondą jechało dwóch nastolatków. "Kierowca nie miał ukończonych 16 lat, a więc nie miał uprawnień do kierowania autem" - poinformował nas Marcin Maludy z gorzowskiej komendy. W podobnym wieku był znajdujący się aucie pasażer. Prowadzony przez nastolatka samochód wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Chłopiec z obrażeniami ciała został odwieziony karetką do szpitala. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci i strażacy.
Autor: ad/jaś