Na niestrzeżonym przejeździe w Dębowcu (woj. łódzkie) pod pociąg wjechał 14-latek na motorowerze. Trafił do szpitala z obrażeniami ręki. Przez ponad dwie godziny trasą nie kursowały pociągi. Zdjęcia z miejsca wypadku zamieścił w Kontakcie 24 portal sieradz.com.pl.
"Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Dębowiec o godzinie 17.13 doszło do wypadku. 14-latek na motorowerze z nieustalonych przyczyn wjechał pod pociąg relacji Warszawa-Legnica" - poinformował nas st. asp. Radosław Gwis, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Dodał, że chłopca przewieziono do szpitala z urazem ręki. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Utrudnienia dla pasażerów
"O godzinie 19.26 policja zezwoliła na wznowienie ruchu pociągów na sąsiednim torze. Jednak pociąg, który brał udział w wypadku ma uszkodzoną lokomotywę. Zostanie ona podmieniona na działającą" - powiedział Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP PLK. Jak dodał, przewoźnik zapewni 25 pasażerom, którzy utracili połączenie do Poznania autobusową komunikację zastępczą.
Autor: aw/jas