Grupa turystów z Polski utknęła na lotnisku na greckiej wyspie Korfu. Samolot, którym wracali do kraju, miał awarię podczas startu. "Maszyna ostro zahamowała, rozszczelniły się drzwi" - napisał na Kontakt 24 Grzegorz.
"Samolot miał ostre hamowanie z powodu rozszczelnienia drzwi. Od trzech godzin obserwujemy uszkodzoną, stojącą na czterech flakach maszynę" - napisał przed południem na Kontakt 24 Grzegorz.
Nierówny pas startowy
Informacje o awarii samolotu potwierdził w rozmowie z Kontakt 24 przewoźnik, firma Enter Air. Na pokładzie maszyny było 131 Polaków. Według Enter Air do jej awarii doszło z powodu nierówności pasa startowego. - Zaświeciła się lampka czujnika drzwi. Zgodnie z procedurą, w takich przypadkach musi nastąpić wyhamowanie samolotu i przegląd techniczny maszyny - poinformowało Enter Air.
Wrócą innym samolotem
Firma dodaje, że lotnisko na Korfu nie posiada odpowiednich służb technicznych. Dlatego został wysłany drugi samolot po pasażerów i mechanik, który zweryfikuje stan techniczny maszyny.
- Samolot wystartował z Katowic. Zaraz po wylądowaniu zabierze pasażerów do Poznania. Zakładamy, że powinno to nastąpić ok. 15.30 czasu polskiego - poinformował po godzinie 14.00 przewoźnik.
Po godzinie 16.20 samolot doleciał na wyspę Korfu. - Dokładny czas kiedy maszyna wystartuje zależy od obsługi na miejscu - dodał Enter Air.
Ostatecznie samolot z Polakami na pokładzie wystartował z Korfu o 16.30 czasu polskiego. Jak poinformował przewoźnik, turyści bezpiecznie wylądowali na katowickim lotnisku o godz. 19:00.
Autor: ank/sk