10-latek ukradł z sejfu 12 tys. zł. Powiedział, że "zarobił na budowie"
10-latek skorzystał z okazji (w sejfie rodziców kolegi był klucz) i ukradł 12 tysięcy złotych. Matka chłopca wydała pieniądze na meble i... świnię. Kobieta miała uwierzyć w tłumaczenia syna który oznajmił, że niemałą sumkę zarobił "na budowie". Niecodzienną kradzież opisuje na swoim profilu w Kontakcie 24 portal 24opole.pl.
Autor: aj/jaś
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Przechodzący w niedzielę nad Polską niż genueński przyniósł wielu regionom kraju obfite opady deszczu. W związku z ulewami pojawiały się spore utrudnienia. Zalane zostały ulice, posesje, a także piwnice. Najwięcej interwencji strażacy przeprowadzili na terenie województwa śląskiego. Noc z niedzieli na poniedziałek przebiegła dość spokojnie.
Zalane ulice i piwnice. Kilkaset interwencji po ulewach
Popularny prom pomiędzy Gassami a Karczewem uległ awarii. Przewoźnik poinformował, że kursy zostały odwołane.
Utknął na mieliźnie. Awaria i odwołane kursy popularnego promu
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Policjant z Centralnego Biura Śledczego Policji miał kierować groźby karalne wobec kierowcy obywatelstwa ukraińskiego - przekazała młodsza aspirant Dorota Wiatr-Kurzawa z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Został zatrzymany. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt24.
Policjant CBŚP zatrzymany po awanturze w taksówce
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
"Sześć minut wisieliśmy nad Soliną, bez żadnych informacji"
Pożar w Sochaczewie. W okolicy Zalewu w Boryszewie paliła się hala namiotowa z chemikaliami na terenie jednego z zakładów. Urząd miasta poinformował, że sprawdzono jakość powietrza i nie stwarzała ona zagrożenia dla mieszkańców.
Ogień został zauważony w restauracji fast food w Grudziądzu przed południem w niedzielę. W środku było około 50 osób, pracowników i klientów. Uciekli przed przybyciem strażaków, nic nikomu się nie stało. Restauracja liczy straty, są wysokie.