Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z dnia wypadku rządowej kolumny z udziałem premier Beaty Szydło. Film zarejestrowano w Oświęcimiu ok. 500 metrów przed miejscem zdarzenia. Widać na nim, jaka odległość dzieli pierwszy samochód z kolumny od limuzyny przewożącej szefową rządu oraz sposób oświetlenia tych pojazdów.
Film z monitoringu otrzymaliśmy od właścicielki oświęcimskiego warsztatu, położonego ok. 500 metrów od miejsca wypadku.
Jak relacjonuje reporter TVN24 Jerzy Korczyński, na filmie "gołym okiem" widać, że odległość, jaka dzieli pierwszy samochód z kolumny od limuzyny Szydło, to ok. 30 metrów.
Kolejny szczegół, który można dostrzec na nagraniu, to sposób oświetlenia pojazdów z kolumny.
Na monitoringu widać, że w tzw. koguty wyposażony jest pierwszy i trzeci z samochodów. Nie widać natomiast, czy takie oświetlenie było włączone w limuzynie Beaty Szydło.
Widoczna na nagraniu godzina - ok. 19:30 - wynika z tego, że urządzenie nagrywające było ustawione na czas letni.
Wypadek w Oświęcimiu
Do wypadku, w którym poszkodowana została premier, doszło w miniony piątek ok. godz. 18.30 w Oświęcimiu.
Rządowa kolumna trzech samochodów – w której pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku - wyprzedzała fiata seicento. 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i zderzył się z autem, w którym była szefowa rządu.
Oprócz niej poszkodowani zostali dwaj funkcjonariusze BOR, w tym kierowca. Premier jest pod opieką lekarzy z Wojskowego Instytutu Medycznego.
Autor: ts/sk / Źródło: tvn24.pl