Na Lotnisku Chopina spokojnie. "Sytuacja z piątku może się powtórzyć"

lotnisko-art

Od rana na Lotnisku Chopina odprawy i kontrola bezpieczeństwa odbywają się płynnie i nie ma żadnej kolejki. "Nie mogę obiecać, że będzie tak przez cały dzień" - powiedział w rozmowie z TVN 24 Przemysław Przybylski, rzecznik lotniska. W tym trudnym okresie pasażerowie są proszeni o stawienie nawet do trzech godzin przed odlotem.

Jak poinformował na antenie TVN 24 Przemysław Przybylski, od rana odprawy i kontrola bezpieczeństwa odbywają się płynnie, jednak rzecznik nie może obiecać, że sytuacja z piątkowego chaosu na lotnisku się nie powtórzy.

"Warto sobie zapewnić dodatkowy margines czasu"

"Pewnie kolejki w trakcie dnia się pojawią, bo mamy dzisiaj dużo lotów czarterowych, ale mam nadzieję, że podobna sytuacja nie będzie mieć już miejsca" - powiedział Przybylski. Jak dodał, sobota jest mniej obciążonym dniem niż piątek, dlatego przewiduje się mniejszą ilość pasażerów na lotnisku. Zwykle pasażerowie proszeni są o przybycie na lotnisko 90-120 minut przed odlotem, jednak w okresie wzmożonego ruchu rzecznik radzi dodać do tego jedną godzinę. "Warto zapewnić sobie ten dodatkowy margines czasu, aby się nie stresować" - dodał.

Jak wyjaśniał rzecznik, na trudną sytuację w piątek złożyło się kilka czynników m.in. szczyt sezonu wakacyjnego, szczyt tygodnia, przejęcie rejsów tanich linii z lotniska Modlin oraz zmiana firmy obsługującej kontrolę bezpieczeństwa. "Wszystkie powody zbiegły się w jednym czasie i zbiegły się smoloty, które około południa bardzo dużo odlatywało, więc więcej osób podeszło do kontroli bezpieczeństwa" - wyjaśnił rzecznik.

Utknęli w kolejce gigancie

Rzecznik zapewnił, że na co dzień takich sytuacji, jak widać z piątkowych zdjęć na lotnisku nie ma. "Oczywiście zdarzają się kolejki, w których trzeba poczekać 10 a nawet 15 minut, to jest średni czas oczekiwania, ale też zdarzają się takie momenty, kiedy nie trzeba w ogóle czekać" - powiedział Przybylski.

W piątek o chaosie na Lotnisku Chopina informowali nas Reporterzy 24, którzy zamieścili w naszym serwisie dantejskie sceny, jakie rozegrały się na sali odpraw. Pasażerowie utknęli w gigantycznych kolejkach. Niektórzy nie zdążyli na swój lot. "Maksymalny czas oczekiwania, jaki wczoraj zarejestrowaliśmy to 90 minut" - powiedział Przybylski.

Chaos na Lotnisku Chopina. Pasażerowie utknęli w gigantycznych kolejkach

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: aolsz/jaś

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt 24

Zarząd Transportu Miejskiego informował o utrudnieniach dla pasażerów na ulicy Woronicza. Dla dwóch linii tramwajowych wyznaczono objazdy.

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Na Mokotowie wykoleił się tramwaj

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poniedziałek przyniósł części kraju gwałtowną aurę. Pojawiły się burze, którym towarzyszył silny wiatr. Na Pomorzu wiało tak mocno, że drzewo spadło na tory. Konieczna była interwencja strażaków. Materiały z burzowego poniedziałku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Drzewo spadło na tory. Gwałtowne burze w Polsce

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z łosiem, który przechadza się ulicą w Markach. Zwierzę przechodzi obok samochodów, jest zagubione.

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Niedziela przyniosła części kraju burze. Wiał też silny wiatr, który spowodował, że nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem pojawiła się potężna chmura piasku. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Było widać lekką panikę". Tumany piachu nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem

"Było widać lekką panikę". Tumany piachu nad drogą ekspresową pod Szczecinkiem

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

W Wilanowie doszło do kolizji auta osobowego ze słupem sygnalizacji świetlnej. Kierowca opuścił samochód jeszcze przed przybyciem służb.

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Nie wyrobił się na zakręcie, wpadł na sygnalizator

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W samolocie PLL LOT z Zurychu do Warszawy wykryto usterkę podwozia. Pasażerowie musieli opuścić pokład, a lot został ostatecznie odwołany. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Zablokowała się część podwozia, pasażerowie musieli wysiąść

Źródło:
Kontakt 24, tvnwarszawa.pl

Samochód osobowy zapalił się na ulicy Wolskiej. Spłonął doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar w fabryce mebli w Toruniu. Spłonęła hala produkcyjna, nie ma osób poszkodowanych. Straty są jednak bardzo duże. Przyczyna pożaru nie jest na razie znana. To wyjaśni policyjne śledztwo.

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Pożar w fabryce mebli, spłonęła hala produkcyjna

Źródło:
tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o szybowcu, który zawisł na drzewie w Płocku przy ulicy Bielskiej. Straż pożarna potwierdziła, że pilot awaryjnie lądował i jest pod opieką lekarzy.

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Polak był świadkiem jednego z tornad, które w sobotnią noc uderzyły w stan Nebraska. Pogoda zaskoczyła mężczyznę w drodze, co zmusiło go do poszukiwania schronienia na stacji benzynowej. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

"Widok ludzi na podłodze, krzyczący personel. Jakbym grał w filmie katastroficznym"

Źródło:
Kontakt 24

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl