Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w pożarze, do którego doszło nad ranem w kamienicy w Tczewie (Pomorskie). Do szpitala przewieziono jeszcze dziewięć osób. Z ogniem walczyło kilkudziesięciu strażaków. Pierwsze informacje otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zgłoszenie wpłynęło do strażaków tuż po godzinie 3 nad ranem. - Pożar wybuchł w kamienicy przy ulicy Podgórnej - potwierdził st. kpt. Mariusz Stawicki, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tczewie.
"Mieszkańcy stali w oknach"
- Po przyjeździe na miejsce, zastaliśmy mieszkańców w oknach palącego się budynku - przekazał. - Podjęto decyzję o natychmiastowej ewakuacji, w sumie 21 osób - powiedział.
Jak przekazał, w wyniku zdarzenia zginął starszy mężczyzna. - Podjęto również reanimację 2-letniej dziewczynki, która następnie została przewieziona do szpitala. Stamtąd otrzymaliśmy informacje, że niestety dziecko również zmarło - powiedział. Oprócz mężczyzny i dziecka do szpitala trafiło jeszcze dziewięć osób.
Kilkudziesięciu strażaków w akcji
- W tej chwili sytuacja została już opanowana, ale ciągle trwa sprawdzanie terenu i dogaszanie - wyjaśnił przed godziną 7. Dodał, że w akcji brało udział 11 zastępów, w kulminacyjnym momencie w sumie 39 strażaków. Akcja gaśnicza zakończyła się około godziny 8 rano.
Mieszkańcy na razie nie mogą wrócić do budynku, ponieważ wymaga on remontu. Na miejscu pracują policjanci i prokurator. Badają oni przyczyny pożaru.
Autor: est/ak