Lina "owinęła się na szyi niczym szubienica". Trwa postępowanie w sprawie karuzeli

lina-art

Zabawa w parku rozrywki zakończyła się dla dwóch kilkuletnich chłopców pobytem w szpitalu. Według relacji jednego z rodziców dzieci, w rozpędzoną karuzelę wystrzeliła lina przymocowana do stojącej obok zjeżdżalni. Lina "owinęła się na szyi niczym szubienica" i mocno je poraniła. Policja wszczęła postępowanie w tej sprawie i bada, kto nie dopełnił obowiązku zabezpieczenia karuzeli. O zdarzeniu, które miało miejsce na terenie ośrodka wczasowego w Skorzęcinie (woj. wielkopolskie) poinformowali redakcję Kontaktu 24 rodzice poszkodowanych dzieci, którzy mają zastrzeżenia do reakcji obsługi i właściciela parku.

O sprawie poinformował Kontakt 24 jeden z rodziców poszkodowanych dzieci, który udostępnił nam nagranie, które miało być początkowo miłą pamiątką z wakacji. "13 sierpnia około godziny 16.30 miał miejsce wypadek w parku zabaw dla dzieci" - napisał do nas w mailu.

Lina bezpieczeństwa

"W czasie, gdy grupa dzieci korzystała z karuzeli, personel obsługi parku zabaw ustawiał tuż obok dmuchaną zjeżdżalnię. W pewnym momencie na karuzelę wpadła lina, która służyła do przywiązania zjeżdżalni do drzewa, aby zabezpieczyć ją przed podmuchami wiatru" - relacjonował rodzic. Z jego wiadomości wynika, że to zabezpieczenie nie spełniło swojego zadania. "Lina przez chwilę latała bezwładnie po jeżdżących krzesełkach karuzeli, aż owinęła się wokół szyi jednego z dzieci" - napisał.

Jak powiedział na antenie TVN24 reporter Aleksander Przybylski, do wypadku doszło podczas montażu liny do drzewa. Problemem według niego nie był stan techniczny karuzeli, ale bliskie sąsiedztwo nadmuchiwanej zjeżdżalni.

Lina zakończona węzłem

Według relacji rodzica, lina zakończona była węzłem, co spowodowało, że "owinęła się niczym szubienica" i dopiero po ponownym jej naprężeniu, udało się ją zdjąć z szyi dziecka. Na tym się jednak nie skończyło. Nikt w porę nie wyłączył urządzenia, a karuzela kręciła się dalej. "Lina obijając się o kolejne siedzenia owinęła się na szyi kolejnego chłopca, który siedział kilka krzesełek dalej" - pisał przerażony rodzic.

Jego relację potwierdziła asp. Anna Osińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie. Jak dodała, przy karuzeli były dwie niezabezpieczone liny. "Na skutek podmuchu wiatru jedna z nich spadła na karuzelę i uderzyła chłopców w krtań powodując obtarcia szyi" - relacjonowała.

"Obsługa nie reagowała"

Według relacji rodziców, dopiero "wrzask i krzyki rodziców dzieci, którzy oglądali całe zajście, zwróciły uwagę obsługi karuzeli". Wtedy urządzenie zostało zatrzymane.

Ich zdaniem właściciel parku zachował się skandalicznie i nie udzielił żadnej pomocy. "Jedyne słowa, jakie padły z jego strony sugerowały, że panikujemy. Powiedział, że zamiast pomóc swoim dzieciom, nagrywamy zajście" - relacjonował rodzic.

Postępowanie trwa

"Policja z urzędu wszczęła postępowanie w sprawie narażenia małoletnich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu" - poinformowała asp. Osińska. Dodała, że za ten czyn grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Policja bada, kto nie dopełnił obowiązku zabezpieczenia karuzeli.

Oficer prasowa zapewniła też, że bezpośrednio po zdarzeniu na miejscu pojawił się patrol policyjny. Została też sporządzona notatka.

Jak dodała, już na miejscu chłopcom udzielono pomocy w znajdującym się tam punkcie opatrunkowym.

Dzieci trafiły do szpitala

Poszkodowane dzieci, według relacji rodzica, zostały umieszczone na oddziale laryngologii pod specjalnymi namiotami nawilżającymi powietrze. Chłopców poddano obserwacji i leczeniu ran szyi. "Podano im środki przeciwbólowe oraz antybiotyki, które miały zmniejszyć ryzyko zakażenia, a także leki sterydowe, poprawiające gojenie się ran" - opowiadał. Jak dodał, kiedy upewniono się, że życiu dzieci nic nie zagraża, zostały zwolnione do domu.

"Dzieci powracają do zdrowia, ale zmagają się z traumą psychiczną. Jeden z chłopców odzyskał głos dopiero kilkadziesiąt minut po wypadku" - powiedział Przybylski.

Autor: ak,aw/rs

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Mammatusy pojawiły się w czwartek na wielkopolskim niebie. Zjawisko to często towarzyszy burzom, jakie przechodziły tego dnia nad częścią Polski. Niesamowite zdjęcia chmur otrzymaliśmy na Kontakt 24.

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

"Krowie wymiona" zawisły nad Wielkopolską

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Kierowca samochodu dostawczego próbował zawrócić na torowisku tramwajowym przy ulicy Mogilskiej w Krakowie. Nie zdążył - w bok jego pojazdu uderzył tramwaj. Okazało się, że mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Pijany zawracał na torowisku naprzeciwko komendy, zderzył się z tramwajem

Pijany zawracał na torowisku naprzeciwko komendy, zderzył się z tramwajem

Źródło:
Kontakt 24

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Samochód osobowy zapalił się na ulicy Wolskiej. Spłonął doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W bloku przy rondzie Wiatraczna wybuchł pożar. Ogień zajął mieszkanie na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali z balkonu jedną osobę. Trafiła do szpitala.

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Potężna ulewa w Dubaju doprowadziła do licznych podtopień. Pod wodą znalazło się wiele dróg. - Po przejechaniu kilku kilometrów znaleźliśmy się na głównej drodze i utknęliśmy na wiele godzin - relacjonowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pani Joanna.

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

W pobliżu centrum handlowego na Pradze Południe doszło we wtorek wieczorem do zderzenia trzech aut. Policja przekazała, że sprawca kolizji był nietrzeźwy. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciała martwych 29 krów odnaleziono w prywatnym gospodarstwie w miejscowości Smólsk (woj. kujawsko-pomorskie). Zwierzęta nie miały zapewnionej odpowiedniej opieki, w tym pokarmu i dostępu do wody. Do sprawy zatrzymano 48-latka. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Źródło:
tvn24.pl

Fiat 126p utknął między szlabanami na przejeździe kolejowym w Lesznie (Wielkopolskie). Na pomoc kierowcy ruszył świadek zdarzenia, pan Sebastian. Informację wraz z nagraniem przesłał redakcji Kontaktu 24. "W sytuacji zagrożenia należy pamiętać o tym, że rogatki można wyłamać" - przypominają kolejarze.

Auto utknęło między rogatkami, świadek ruszył z pomocą. Nagranie

Auto utknęło między rogatkami, świadek ruszył z pomocą. Nagranie

Źródło:
Kontakt 24