Na drodze ekspresowej S7 w Wiśniówce koło Kielc zderzyło się kilkanaście samochodów. Osiem osób zostało rannych. Informację, zdjęcia oraz nagranie ze zderzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do karambolu doszło na wysokości węzła Kielce-Północ około godziny 9.
- W wypadku uczestniczyło 17 samochodów, w tym 11 osobowych, dwie ciężarówki i cztery dostawcze. W wyniku zdarzenia osiem osób zostało rannych – powiedział Sławomir Karwat, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Początkowo służby informowały o 11 samochodach i dwóch osobach rannych, jednak z czasem te liczby wzrosła. Jak podała policja, wynika to z kwestii formalnych, a nie z tego, że zderzały się kolejne pojazdy.
Jeden z samochodów osobowych spłonął.
Były utrudnienia
Przyczyną wypadku mogła być śliska nawierzchnia, jednak okoliczności zdarzenia wciąż są ustalane.
Jezdnia w kierunku Warszawy była całkowicie zablokowana. Nieprzejezdny był także jeden pas ruchu w kierunku Krakowa. Utrudnienia trwały około pięciu godzin. W tej chwili trasa w miejscu wypadku jest już przejezdna.
Autor: wini / Źródło: tvn24.pl, Kontakt 24
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Wyprzedzanie zaczął w miejscu, w którym nie powinien i niemal w ostatniej chwili uciekł przed zderzeniem czołowym z ciężarówką. Kierowca osobowego samochodu miał sporo szczęścia i znacznie mniej rozsądku.
Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"
- Źródło:
- Kontakt24, tvn24.pl
71-letnia mieszkanka Będzina twierdzi, że została zaatakowana podczas spaceru przez dwa duże psy. Zwierzęta zagryzły jej 16-letniego pieska Kajtka. Kobiecie pomogli przechodnie. Agresywne psy trafiły do schroniska. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.
"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył
Strażacy dogaszają pożar autobusu w Dąbrowie Górniczej (województwo śląskie). Dymiący się silnik w porę zauważył kierowca, który kazał pasażerom opuścić pojazd. Kiedy pojawił się ogień, w środku już nikogo nie było.
Pożar autobusu miejskiego. W środku było 10 pasażerów, zdążyli uciec
Mieszkańcy południowej części Polski przysyłają do naszej redakcji nagrania, na których widać bądź słychać lecące po niebie obiekty. Świadkowie są zaniepokojeni, że to drony, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną.
Nagrania ze spadającymi obiektami. "Pierwsza myśl, że to wybuch wojny"
Na maszcie telekomunikacyjnym w Wysokiem Mazowieckiem ktoś umieścił flagę z sierpem i młotem. Zauważył ją właściciel terenu. Początkowo myślał, że to "chuligański wybryk". Po doniesieniach o przekroczeniu polskiej granicy przez obce drony zdecydował się zawiadomić służby.
Flaga z sierpem i młotem na maszcie telekomunikacyjnym
Burze przetoczyły się w poniedziałek przez Polskę. W związku z trudną sytuacją pogodową strażacy interweniowali ponad 400 razy. Ich działania polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi i wypompowywaniu wody z zalanych terenów. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w Małopolsce.
"Wody było po kolana". Powalone drzewa, setki interwencji
W niedzielę mogliśmy podziwiać wyjątkowe zjawisko astronomiczne - zaćmienie Księżyca. Było ono widoczne w Polsce. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.