Pożar od lodówki. Kobieta uciekała z czwórką dzieci
Lodówka zapaliła się w Suwałkach w jednym z mieszkań przy ul. Kowalskiego. Przebywająca w mieszkaniu kobieta zauważyła ogień i zdążyła się ewakuować wraz z czwórką swoich dzieci. Wiadomość i wideo przesłał nam Reporter 24 Mopsmaster.
Informację potwierdził st. kpt. Arkadiusz Bukowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 12 na trzecim piętrze bloku. Gdy strażacy przybyli na miejsce, zastali kobietę z czwórką dzieci uciekającą z zadymionej klatki schodowej. Okazało się, że dym wydostawał się z jej własnego mieszkania. "Wiadomo, że zapaliła się lodówka. Prawdopodobnie przyczyną zapłonu było zwarcie instalacji" - powiedział Bukowski. Jak dodał, strażacy ewakuowali z budynku jeszcze kilka osób na czas akcji oddymiania klatki.
Na miejsce przyjechała także karetka pogotowia. Ratownicy nie stwierdzili jednak żadnych niepokojących objawów u kobiety i jej dzieci.
Autor: ap/ja
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
We wtorek 3.06 pogoda znów jest dynamiczna. W części kraju występują burze z opadami deszczu oraz gradu. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania z Mazur i województwa śląskiego.
Burze w Polsce. Interweniowały służby
Zarzut zabójstwa usłyszał 61-letni mężczyzna podejrzany o zabicie swojej żony. Ciało kobiety z obrażeniami głowy znaleziono w jej domu. Policję o zdarzeniu powiadomili mieszkający po sąsiedzku krewni. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Martwa kobieta w domu, mąż usłyszał zarzuty
Policja dostała zgłoszenie o pobitej kobiecie, która trafiła do szpitala w Świnoujściu (woj. zachodniopomorskie). Poszkodowana mówiła, że nie zna sprawcy. Jak informują lokalne media, została pobita, kiedy zaczynała pracę przy sprzątaniu klatki schodowej. Funkcjonariusze zatrzymali 28-latka. Był pijany, usłyszał zarzuty i trafił do aresztu.
Kierowcy zawracali korytarzem życia utworzonym po niedzielnym wypadku na trasie S7 koło Grójca. - To jest porażająca nieodpowiedzialność i głupota - powiedział autor nagrania przesłanego na Kontakt 24.
"Wytrwał tylko dziewięć minut". Korytarz życia potraktowali jak objazd wypadku
- Źródło:
- Kontakt 24
Urzędy zasypują pismami ośmioletnią Wiktorię, nakazując jej zapłatę za pobyt w domu pomocy społecznej jej dziadka, którego nawet nie poznała. Nie jest jedynym dzieckiem, które dostaje takie listy z opieki społecznej. Urzędnicy przyznają, że widzą absurd tej sytuacji.
Ośmiolatka ma płacić za pobyt dziadka w domu pomocy. Nawet go nie zna
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w Dobiegniewie (województwo lubuskie). O nogę 51-latki, wypoczywającej na tarasie, otarł się pocisk. Jak informują służby, "najprawdopodobniej strzał oddano ze strzelnicy". Informację o sprawie otrzymaliśmy na Kontakt24.
Odpoczywała na tarasie, pocisk otarł się o jej nogę
W Kawęczynie w województwie mazowieckim w nocy z soboty na niedzielę doszło do pożaru hali magazynowej. - Pożar był dość rozległy, mówimy tutaj o powierzchni oszacowanej przez nas na około 10 tysięcy metrów kwadratowych - przekazał TVN24 rzecznik prasowy Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP brygadier Karol Kroć.