We Wrocławiu zmarł 28-letni mieszkaniec tego miasta, u którego wykryto świńską grypę. - Początkowe objawy nie wskazywały na obecność groźnego wirusa. Pacjent dostał zwolnienie lekarskie, leżał w domu. Do szpitala w Złotoryi zgłosił się, gdy pojawiła się duszność - powiedział dr Jakub Śmiechowicz z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Mężczyznę przetransportowano do placówki w Zgorzelcu. Z silną niewydolnością oddechową trafił do wrocławskiego szpitala.

Jak relacjonował lekarz, przywieziony pacjent był w stanie skrajnie ciężkim. Miał ciężką niewydolność oddechową. Początkowo jego wydolność oddechowa uległa poprawie, ale postępowała niewydolność wielonarządowa. Rozpoczęto leczenie w izolatce, jednak jego stan był poważny, we wtorek zmarł.

Nie udało się także uratować pacjentki z Podkarpacia. Kobieta została przyjęta do Szpitala w Sędziszowie Małopolskim w sobotę z objawami duszności i kaszlu.

Jak poinformowała Dorota Gibała, rzecznik prasowa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie, u kobiety rozpoznano obustronne zapalenie płuc. Kilka dni później jej stan się pogorszył. We wtorek pacjentkę przewieziono do Podkarpackiego Centrum Chorób Płuc w Rzeszowie. - Po przewiezieniu do placówki pacjentka zmarła - podała rzecznik.

Przedstawicielka rzeszowskiego sanepidu dodała, że od pacjentki pobrano materiał do badań wirusologicznych. - W środę wyizolowano wirus grypy AH1N1 - poinformowała. Sekcja zwłok kobiety pomoże ustalić, czy to świńska grypa była przyczyną śmierci 47-latki.

W środę rzeczniczka poinformowała o kolejnym zgonie w Rzeszowie. Zmarł pacjent Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2. - Pacjent ten przebywał na oddziale w związku z innymi chorobami somatycznymi. Wykryto u niego wirusa grypy AH1N1 - wyjaśniła.

Nie ustalono jeszcze, co było przyczyną śmierci tej osoby.

Czytaj na tvn24.pl

Autor: ak,mz/popi,aw