Dwóch chłopców zostało rannych po potrąceniu przez samochód w Lipowej koło Żywca (woj. śląskie). Jak podała policja, stan poszkodowanych jest ciężki. Na miejsce wezwano dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Informacja o wypadku wpłynęła na policję po godz. 16.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 21-letni mieszkaniec Sosnowca na łuku drogi stracił panowanie nad oplem astrą i zjechał z drogi - relacjonowała st. asp. Mirosława Piątek z Komendy Powiatowej Policji w Żywcu. Jak dodała, mężczyzna potrącił dwóch chłopców w wieku 8 i 10 lat. Chłopcy jechali rowerami po chodniku.
- Śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostali przetransportowani do szpitala. Ich stan jest ciężki, ale po wypadku byli przytomni. Kierowca również trafił do szpitala. Po opatrzeniu został zwolniony - dodała policjantka.
Jak poinformowała st. asp. Piątek, kierowca był trzeźwy i miał prawo jazdy. - Wstępnie zakładamy, że było to niedostosowanie prędkości, ale główne przyczyny zdarzenia są ustalane, wypowie się biegły w zakresie rekonstrukcji wypadków drogowych - powiedziała policjantka.
Autor: ak//tka