Winda zatrzęsła się i spadła. W środku była 10-latka
- Kiedy wjechałam na czwarte piętro i miały otworzyć się drzwi, winda zatrzęsła się i spadła. Zatrzymała się między piętrami na futrynie - mówi 10-letnia Oliwia. Za zablokowanymi drzwiami spędziła 40 minut. Pierwsze informacje o awarii windy na jednym z poznańskich osiedli dostaliśmy na Kontakt 24.
Całe szczęście, że awaria windy nie skończyła się tragedią. - Gdyby nie wysunęła się futryna, to powiedziano mi, że nie wiadomo, czy nie spadłabym na dół - mówi Oliwia.
Do zdarzenia doszło na osiedla w Poznaniu przy ul. Błażeja. Dziewczynkę uwolnił administrator budynku, który siłą otworzył zablokowane drzwi.
- Winda jechała do góry, zahaczyła o drzwi i zablokowała się na półpiętrze. W windzie oberwała się górna plandeka. Straż zabezpieczyła teren, pogotowie przebadało dziewczynkę. Sytuacja wyglądała groźnie, ale wszystko dobrze się skończyło – zdarzenie komentuje dyżurny komendy wojewódzkiej PSP w Poznaniu.
- Doszło do oderwania windy. Zadziałały jednak hamulce i dziewczynce nic się nie stało. Na miejscu było pogotowie dźwigowe, straż pożarna zabezpiecza miejsce zdarzenia. Okoliczności będą szczegółowo wyjaśniane - dodaje mł. kpt. Michał Kucierski, rzecznik straży.
Autor: kab/sk
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
16-letni uczeń liceum w Węgorzewie uderzył młotkiem w tył głowy 17-letniego kolegę - ustalili policjanci. Do ataku doszło w szkole. Na miejsce wezwane zostało pogotowie, poszkodowany nie wymagał hospitalizacji. Jak przekazali funkcjonariusze, między nastolatkami doszło do "sprzeczki o dziewczynę".
Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"
Blady strach padł na właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi pupilami po parku przy Mauzoleum Żołnierzy Armii Czerwonej. Na grupach dzielnicowych piszą o truciźnie, którą ktoś ma rozrzucać w tym rejonie. O niebezpieczeństwie ostrzega również pobliska klinika weterynaryjna. Sprawę bada policja.
"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Dostaliśmy na Kontakt24 nagranie z nocnego pożaru stacji kontroli pojazdów w Szczytnie (Warmińsko-Mazurskie). Strażacy gasili pożar z dwóch stron. Od strony głównego wejścia do warsztatu oraz przez otwór, który wycięli w ramie garażowej. Jeden ze strażaków został lekko poparzony.
Bakteria z rodzaju Legionella w dużym stężeniu została wykryta w ciepłej wodzie w onkologicznym Szpitalu MSWiA w Olsztynie. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna poinformowała, że odcięto dostęp do ciepłej wody w pomieszczeniach, w których wykryto bakterie.
Legionella w szpitalu onkologicznym, odcięto dostęp do ciepłej wody
Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.
Historia pana Piotra z Dębna, któremu od 12 lat zanikają płuca, poruszyła widzów "Faktów" TVN i TVN24. Dzięki nim dla poważnie chorego mężczyzny zebrano już ponad 600 tysięcy złotych.
Historia pana Piotra poruszyła widzów. Zebrano już ponad 600 tysięcy złotych
W alei "Solidarności", na przeciwko Parku Praskiego, spłonęła drewniana altana. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Pożar na Pradze Północ. "Obiekt był w całości objęty ogniem"
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, Kontakt24
13 lotów zostało przekierowanych, pięć zostało odwołanych, kolejne były opóźnione – to wpływ mglistej pogody na działanie lotniska w podkrakowskich Balicach. W mediach społecznościowych pojawił się apel do pasażerów.
Mgła sparaliżowała lotnisko pod Krakowem
Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.
Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny
- Źródło:
- Kontakt24
Trójka nastolatków jeździła rowerami po zamarzniętej Zatoce Puckiej. - Wszystko działo się na tyle szybko, że nie było czasu na zawiadomienie służb - relacjonuje pan Karol, który był świadkiem tej sytuacji.