Na leszczyńskim (woj. wielkopolskie) lotnisku zginął 32-letni lotniarz. Do wypadku doszło podczas startu lotni za wyciągarką. Zdjęcia z miejsca wypadku przysłał Reporter 24.
Lotnia spadła około godziny 14. Jak powiedział Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, nie ustalono jeszcze przyczyny wypadku. "Jedną z hipotez jest awaria maszyny startowej" - powiedział rzecznik.
Jak podaje radio elka.fm, 32-letni mieszkaniec powiatu Nowe Miasto nad Wartą spadł z wysokości 10 metrów i uderzył w ziemię. Podjęta akcja reanimacyjna nie przyniosła skutku. Policja pod nadzorem prokuratury zabezpieczyła miejsce tragedii i sprzęt.
Autor: ak//tka