Wszedł do stawu, wyciągnęli go strażacy. Zmarł mimo reanimacji

Topielec w warszawskim stawie / fot

Strażacy późnym wieczorem w środę poszukiwali 24-letniego mężczyzny, który zaginął w stawie przy ul. Dolnej w Warszawie. Mężczyznę odnaleziono, ale mimo akcji reanimacyjnej zmarł. 24-latek przebywał nad stawem wraz ze znajomymi, w pewnym momencie postanowił popływać. Zdjęcie nadesłał na Kontakt 24 @Paweł.

Kontakt24 - Opinia użytownika

"O godzinie 22.25 dostaliśmy zgłoszenie o tym, że do stawu przy ul. Dolnej wszedł mężczyzna i już z niego nie wyszedł" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 mł. kpt. Nikodem Kiełbowicz z zespołu prasowego stołecznej straży pożarnej.

Jak dodał, na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej, w tym grupę specjalistyczną ratownictwa wodno-nurkowego.

"Gdy nurek wyłowił topielca, natychmiast przystąpiono do reanimacji przeprowadzanej przez pogotowie ratunkowe na zmianę ze strażą pożarną. Niestety, lekarz stwierdził zgon" - poinformował strażak. Mężczyzna miał 24 lata. Akcja zakończyła się po godz. 23.

"Postanowił się przepłynąć"

Jak w czwartek relacjonowała redakcji Kontaktu 24 Edyta Adamus z zespołu prasowego stołecznej policji, mężczyzna przebywał nad akwenem w towarzystwie kilku osób, które piły alkohol. "24-latek prawdopodobnie był pijany, ale wykaże to sekcja zwłok. Mężczyzna w pewnym momencie postanowił popływać w akwenie. Do jednego brzegu dopłynął, ale do drugiego już nie zdołał" - powiedziała policjantka.

Dodała, że jedna osoba wskoczyła do wody, by uratować 24-latka, ale go nie odnalazła. Wtedy wezwano pomoc.

W sprawie prowadzone jest postępowanie pod nadzorem prokuratora. Osoby, które razem z mężczyzną przebywały nad stawem, zostaną dziś przesłuchane.

Autor: aka/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Do niebezpiecznej sytuacji doszło na drodze ekspresowej S5 na wysokości Gniezna. Agresywna jazda kierowcy mogła skończyć się tragicznie. Kierujący wyprzedzał inne pojazdy pasem awaryjnym lub zjazdami. Nagranie i informacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wyprzedzał pasem awaryjnym i na zjazdach

Wyprzedzał pasem awaryjnym i na zjazdach

Źródło:
tvn24.pl

Przed czwartkowym meczem doszło do pobicia w sklepie klubowym na stadionie Legii Warszawa. Pokrzywdzony 49-latek miał zostać zaatakowany przez grupę mężczyzn, bo wszedł do środka w koszulce innej drużyny. Sprawę bada policja.

Chciał kupić koszulkę klubu, został pobity. "Nigdy nie widzieliśmy takiej agresji"

Chciał kupić koszulkę klubu, został pobity. "Nigdy nie widzieliśmy takiej agresji"

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt 24

Zgłoszenie o możliwym ładunku wybuchowym na pokładzie samolotu było powodem poniedziałkowej akcji służb na krakowskim lotnisku. Jak poinformowała Straż Graniczna, zgłoszenia dokonała załoga samolotu. Po przerwie na lotnisku przywrócono starty i lądowania.

Akcja służb na krakowskim lotnisku

Akcja służb na krakowskim lotnisku

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W Hotelu Senator w Starachowicach (woj. świętokrzyskie) wybuchł pożar. Ogień pojawił się na poddaszu, ewakuowano 180 gości. Straż pożarna apeluje o nieotwieranie okien i pozostanie w domach.

Pożar w hotelu, 180 gości ewakuowanych. Apel strażaków

Pożar w hotelu, 180 gości ewakuowanych. Apel strażaków

Źródło:
tvn24.pl

Czytelnik wysłał nam na Kontakt24 nagranie z niebezpiecznego zdarzenia, którego był świadkiem na jednej z ulic w Poznaniu. Przez szyberdach z jadącego przed nim auta wychylały się dwie dziewczynki w wieku, jak ocenił, siedmiu czy sześciu lat. Sprawą ma się zająć policja.

Zobaczył to i zaczął nagrywać. "Mogłoby dojść do tragedii"

Zobaczył to i zaczął nagrywać. "Mogłoby dojść do tragedii"

Źródło:
Kontakt24

Dwie osoby zginęły, a jedna jest ranna w wyniku wypadku w miejscowości Wozławki (Warmińsko-Mazurskie). Ofiarami śmiertelnymi są strażak ochotnik z wozławskiej OSP i jego dwuletnie dziecko. Na zdjęciach, które udostępniło OSP Bisztynek, widać niemal zupełnie zmiażdżony samochód.

Niemal zupełnie zmiażdżony samochód. Zginęli strażak i jego dziecko

Niemal zupełnie zmiażdżony samochód. Zginęli strażak i jego dziecko

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, TVN24, PAP

Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym w województwie wielkopolskim. Doszło tam do zderzenia auta osobowego z pociągiem. Zginęły cztery osoby.

Zderzenie auta z pociągiem. Nie żyją cztery osoby

Zderzenie auta z pociągiem. Nie żyją cztery osoby

Źródło:
tvn24.pl/Kontakt24/PAP

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o tym, że samolot Polskich Linii Lotniczych LOT, lecący z Tokio do Warszawy musiał wylądować w Chinach. Powodem była usterka silnika.

Usterka i nieplanowane lądowanie w Chinach. Problemy rejsu do Warszawy

Usterka i nieplanowane lądowanie w Chinach. Problemy rejsu do Warszawy

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Strażacy ze Słupska interweniowali we wtorek wieczorem w związku z pożarem auta w pobliżu Poddąbia. Przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej. Pojazd spłonął całkowicie.

Auto podczas jazdy stanęło w płomieniach

Auto podczas jazdy stanęło w płomieniach

Źródło:
Kontakt24

W zakładzie przetwórstwa drobiowego w miejscowości Kawle na Pomorzu doszło w środę do dużego pożaru. Podczas akcji gaśniczej utracono kontakt z jednym ze strażaków, który wciąż jest poszukiwany. Na miejscu działa około 40 zastępów.

Wielki pożar hali. "Konstrukcja jest schładzana". Strażaka wciąż nie odnaleźli

Wielki pożar hali. "Konstrukcja jest schładzana". Strażaka wciąż nie odnaleźli

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W nocy z wtorku na środę przypadło maksimum roju Perseidów - na niebie mogliśmy oglądać niezwykły spektakl. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia meteorów mknących nad naszymi głowami.

To była magiczna noc. Perseidy na waszych zdjęciach

To była magiczna noc. Perseidy na waszych zdjęciach

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

"To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach" - te słowa publicznie wypowiedziane przez łódzkiego adwokata po śmiertelnym wypadku z jego udziałem zszokowały opinię publiczną. Prawnik w kwietniu usłyszał wyrok za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Kilka dni temu został zatrzymany razem z żoną w związku z narkotykami.

Mecenas od "trumny na kółkach" z zarzutami. Chodzi o narkotyki

Mecenas od "trumny na kółkach" z zarzutami. Chodzi o narkotyki

Źródło:
tvn24.pl

W miejscowości Rembelszczyzna pod Warszawą nastolatek na hulajnodze elektrycznej uderzył z impetem w kilkuletniego chłopca. - Jechał z ogromną prędkością i uderzył prosto w nasze dziecko - opowiada matka pięciolatka, który ma złamaną rękę. Sprawca uciekł, szuka go policja.

Pędził hulajnogą, uderzył w chłopca. Sprawca uciekł, dziecko ma złamaną rękę

Pędził hulajnogą, uderzył w chłopca. Sprawca uciekł, dziecko ma złamaną rękę

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Mężczyzna na hulajnodze jechał przez podkrakowską Modlniczkę z morderczą prędkością. Według świadków było to około 70 km/h. - Jakby coś z tamtego skrzyżowania jechało, to by go rozjechało – komentuje autorka nagrania nadesłanego do naszej redakcji.

Na hulajnodze prawie 70 km/h, bez kasku i ochraniaczy. Nagranie

Na hulajnodze prawie 70 km/h, bez kasku i ochraniaczy. Nagranie

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

51-letnia kobieta oraz jej 7-letni wnuk zostali wyciągnięci z morza na plaży w Ustce po tym, jak oboje zaczęli tonąć. Kobieta trafiła do szpitala po reanimacji, jest w stanie ciężkim.

Chłopiec stracił grunt pod nogami, babcia próbowała go ratować. Oboje zaczęli tonąć

Chłopiec stracił grunt pod nogami, babcia próbowała go ratować. Oboje zaczęli tonąć

Źródło:
TVN24