Sprawa potrącenia na pasach w prokuraturze

Sprawa potrącenia na pasach w prokuraturze

Gdańska prokuratura otrzymała już dokumenty w sprawie potrącenia na pasach 18-letniego pieszego. Do dramatycznego wypadku doszło w czwartek w Gdańsku. Kierowca z pełną prędkością staranował chłopaka wyprzedzając na pasach inne auto. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia. Przebieg wypadku zarejestrowała kamera internauty, który przesłał je na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Jak poinformował nas we wtorek podkom. Maciej Stęplewski z KWP w Gdańsku, policja przekazała w poniedziałek do prokuratury akta sprawy. Policjant powiedział również, że poszkodowany odniósł obrażenia skutkujące pobytem w szpitalu powyżej siedmiu dni. Zdarzenie zostało zakwalifikowane z artykułu 177 Kodeksu Karnego: "Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

"Trwają przesłuchiwania świadków" - powiedział podkom. Stęplewski. Jak dodał, sprawca wypadku będzie przesłuchany na końcu.

18-latek trafił do szpitala. Ma złamaną nogę i uraz kręgosłupa. "Stan pacjenta poprawia się. Jeżeli leczenie będzie przebiegać prawidłowo, pacjent zostanie wypisany ze szpitala za około 10-14 dni" - poinformował nas we wtorek prof. Jerzy Lasek z Katedry i Kliniki Chirurgii Urazowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Jak dodał, po leczeniu w szpitalu, pacjent będzie wymagał rehabilitacji. "Minie od około 4 do 6 miesięcy zanim będzie mógł normalnie chodzić" - mówił profesor.

Potrącony na pasach

Do wypadku doszło w czwartek w godzinach szczytu na al. Hallera - jednej z najbardziej ruchliwych ulic Gdańska. 29-letni kierowca chciał wyprzedzić auto, które zatrzymało się przed przejściem dla pieszych, by przepuścić młodego chłopaka. Uderzył go z ogromną siłą.

Na nagraniu widać, jak chłopak skinięciem głowy dziękuje kierowcom za przepuszczenie go i wchodzi na pasy. Chwilę później zza samochodu z pełną prędkością wyjeżdża jednak drugi. Pieszy nie ma już nawet szansy, by uskoczyć. Wylatuje w powietrze i upada kilka metrów dalej.

"Nie wiem do końca, jak to wyglądało i co przeżyłem, ale zdaję sobie sprawę, że miałem szczęście" - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 poszkodowany. "Pamiętam tylko dobrą rękę i pomoc świadków, którzy mi pomogli. Bardzo im dziękuję" - dodał mężczyzna.

Kierowcy grozi do 3 lat więzienia

W sprawie zostało wszczęte dochodzenie. "Zdarzenie to kwalifikujemy jako przestępstwo spowodowania wypadku drogowego. Ustalono uczestników wypadku, zebrano materiał dowodowy, w tym zabezpieczono nagranie od jednego z kierowców oraz nagranie z monitoringu miejskiego i pobliskiej firmy, które uchwyciły moment wypadku. Stworzyliśmy też rysunek, który odtwarza zdarzenie" - mówiła nam w sobotę podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji.

Według policji, przebieg wydarzeń jest jasny, dlatego nie będzie konieczne żeby odtwarzać je jeszcze raz.

Policjantka dodała, że funkcjonariusze znają tożsamość kierowcy, który wjechał w pieszego. Dlaczego więc nie przekazano sprawy niezwłocznie prokuraturze?

"Czekamy na dokumentację medyczną, którą przekażemy biegłemu w celu wydania opinii co do obrażeń jakie odniósł poszkodowany. Następnie cały materiał dowodowy trafi do prokuratora. Jeśli prokurator uzna, że dokumentacja jest wystarczająca, sprawcy będą mogły być przedstawione zarzuty. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności" - wyjaśniała w sobotę rzeczniczka.

Sprawca wypadku wciąż może jeździć

Kierowca nadal ma prawo jazdy i może prowadzić samochód. "W takiej sytuacji o zabraniu prawa może zadecydować sąd. Jeżeli kierowca jest trzeźwy lub jego stan nie wskazuje na użycie środków odurzających, policja nie ma obowiązku zatrzymania wcześniej prawa jazdy" – mówił w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Janusz Popiel, prezes Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych. "Policja miała ograniczone przez przepisy możliwości działania. W tym przypadku nie było podstawy prawnej do zatrzymania prawa jazdy" - stwierdził Popiel. "Pracujemy nad zmianą przepisów - walczymy o możliwość administracyjnego zatrzymywania prawa jazdy za naruszenia prawa skutkujące wypadkiem. W takich przypadkach to policjant podejmowałby decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy, jeżeli uzna, że jest to istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa" – mówił Popiel.

Autor: js,aolsz/jaś,tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Samolot LOT-u odleciał rano z Warszawy do Szczecina, ale musiał zawrócić na Lotnisko Chopina. Jak poinformował przedstawiciel przewoźnika, powodem była "usterka techniczna".

Lecieli do Szczecina, zawrócili do Warszawy. "Z powodu usterki"

Lecieli do Szczecina, zawrócili do Warszawy. "Z powodu usterki"

Źródło:
Kontakt24

Powódź w Polsce trwa. Wojewoda lubuski ogłosił wieczorem alarmy powodziowe dla kilku powiatów: zielonogórskiego, gorzowskiego, wschowskiego, nowosolskiego, krośnieńskiego oraz słubickiego. W czwartek nad ranem fala powodziowa dotarła do Wrocławia. Stan Odry w stacji pomiarowej Trestno prawie o dwa metry przekroczył stan alarmowy. Na godzinę 22.10 wynosił 640 centymetry.

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Alarmy powodziowe w Lubuskiem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Trzy osoby zginęły w wyniku wypadku, do którego doszło w miejscowości Pawłowo (Warmińsko-Mazurskie). Jak przekazała policja, tir wjechał tam w auto osobowe.

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Ryszard Czarnecki, który w czwartek usłyszał zarzuty, widziany był w piątek wieczorem na Lotnisku Chopina w Warszawie. Zdjęcia na Kontakt24 przesłała jedna z internautek. Prokurator Tomasz Tadla z katowickiej prokuratury poinformował, że Czarnecki nie ma zakazu opuszczania kraju.

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Czarnecki na warszawskim lotnisku. Prokuratura: nie ma zakazu opuszczania kraju

Źródło:
Kontakt24, TVN24, PAP

ING Bank Śląski od 16:00 do 21:00 zmagał się z awarią systemów - podano w komunikacie. Klienci w mediach społecznościowych informowali wcześniej o problemach z działaniem bankowości i płatnościami.

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Duża awaria w ING Banku Śląskim. "Wszystkie funkcje powinny już działać prawidłowo"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Całe zdarzenie było totalnym zaskoczeniem. Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem. Dopiero później, jak zobaczyłem nagranie, zorientowałem się, co się właściwie wydarzyło - mówi nasz czytelnik.

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

"Łoś wyskoczył z boku, wcale go nie widziałem"

Źródło:
Kontakt24

W czwartek u wybrzeży Chorwacji pojawiły się trąby wodne. Niezwykłe zjawisko zauważono między innymi w miejscowości Primoszten. Charakterystyczny lej unoszący się nad wodą pojawił się również we wsi Viganj. Nagranie z tego miejsca otrzymaliśmy na Kontakt24.

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Trąba wodna nad plażą, panika wśród turystów. Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, DHMZ

W rejonie chorwackiej nadmorskiej miejscowości Primoszten pojawiła się trąba wodna. Zjawisko zaobserwował pan Krzysztof, który wysłał nam swoje materiały na Kontakt24.

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

"Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś podobnego"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Do tragicznego wypadku doszło w środę rano w Szpitalu Bródnowskim. Z okna na szóstym piętrze wypadł pacjent, zginął na miejscu. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragedii.

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Tragedia w szpitalu. Pacjent wypadł z okna, nie żyje

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

We wtorek wieczorem policja zatrzymała 19-latka, który zabarykadował się w mieszkaniu przy ulicy Kochanowskiego na warszawskich Bielanach. Do środka weszli antyterroryści. W mieszkaniu znaleźli narkotyki.

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Zabarykadował się w mieszkaniu, z balkonu rzucał podpalonymi przedmiotami. 19-latek zatrzymany

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl/PAP

Na ulicy Długiej w Zgierzu (woj. łódzkie) doszło do kolizji samochodu osobowego z radiowozem jadącym na sygnale. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Zderzenie auta z radiowozem. "Jechał na pilną interwencję"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Strażakom udało się opanować pożar hali na terenie spalarni odpadów niebezpiecznych Port Service w Gdańsku, który wybuchł we wtorek po południu. Jak zapewniają przedstawiciele firmy, nie ma zagrożenia dla mieszkańców, bo ogień nie zajął odpadów niebezpiecznych. Zdjęcia i nagrania otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Pożar hali w spalarni odpadów w Gdańsku został szybko opanowany

Źródło:
TVN24, PAP

Poranny samolot z Warszawy do Sharm el-Sheikh w Egipcie został zawrócony. Jak poinformował przedstawiciel Polskich Linii Lotniczych LOT, powodem była usterka. Pasażerowie przesiądą się do innej maszyny.

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Lecieli do egipskiego kurortu, wrócili do Warszawy z powodu usterki

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl