Polacy uwięzieni przez powódź w Czechach wracają do kraju


Po ponad dobie oczekiwania grupa nauczycieli i kierowców autokaru, którzy utknęli w niedzielę w hotelu w czeskiej Svobodzie nad Upou mogą wracać do kraju. Wczorajszy powrót uniemożliwiła im zalana droga, która zamieniła się w rwącą rzekę, oraz zerwany most. O problemach pedagogów ze Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Karczemkach koło Gdańska poinformowała jedna z nauczycielek, Magdalena Sykut.

Jak relacjonował w poniedziałek rano reporter TVN24 Jerzy Korczyński, po ponad dobie opóźnienia spowodowanego przez powódź w miejscowości Svoboda, Polacy mogą wracać bezpiecznie do domu.

Grupa 38 nauczycieli oraz jadących z nimi kierowców autokaru utknęli w niedzielę w hotelu.

"Nie można się było przedostać w żaden inny sposób, bo droga prowadząca do turystycznej dzielnicy stała się rzeką z dużym nurtem" - mówił reporter.

"Miasto jest zalane"

"Sytuacja, którą widzę za oknem jest dość tragiczna. Mamy rwącą rzekę przed hotelem, która uniemożliwia nam wydostanie się z hotelu. Przyszła pomoc ze strony czeskiej. Panowie informują nas na bieżąco. Wiemy, że miasto jest zalane. Wszystko napływa z gór, kamienie, kłody. Być może jutro będzie już otwarty jakiś objazd, chociaż były też informacje, że został zarwany most, który pozwala na wydostanie się z tego miasta w stronę Polski, że drogi są zarwane" - poinformowała w niedzielę pani Magdalena.

Jak relacjonowała nauczycielka, autokar, którym grupa podróżowała, o mały włos nie popłynął z nurtem rzeki.

"Istniało zagrożenie, że nasz autokar odpłynie, ale udało się zepchnąć go, oddalić od nurtu. To był nie lada wyczyn. Strona czeska robi wszystko, żeby nam pomóc. Bardzo im dziękujemy, tym bardziej, że nie są przygotowani na tak długi nasz pobyt tutaj" - mówiła na antenie TVN24.

"Niestety nie zdążymy wrócić, lekcje się nie odbędą, trzeba będzie odrobić te lekcje. Już poinformowaliśmy rodziców. Nauczyciele, którzy zostali na miejscu będą w szkole pełnić dyżury" - przekazała nauczycielka.

Jak dodawała budynek odcięty był od prądu. Baterie w telefonach słabły, uwięzionym Polakom udało się jednak skontaktować z bliskimi i poinformować, że są bezpieczni.

Czesi przerażeni

Jak dodał w niedzielę Bernard Stark, dyrektor szkoły, nauczyciele nie spodziewali się takiej sytuacji.

"Był potworny huk. Widzieliśmy przerażonych ludzi w oknach sąsiednich budynków"- relacjonował.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Czesi walczą z powodzią

Na terytorium praktycznie całych Czech obowiązuje stan klęski żywiołowej. Ciężka sytuacja jest między innymi w Pradze. W nocy rozpoczęto dobrowolne ewakuacje z ulic, które są najbardziej narażone na zalanie. Czescy synoptycy ostrzegają przed kolejnymi opadami deszczu, które w poniedziałek i wtorek wystąpią na Morawach oraz Czeskim Śląsku, niedaleko granicy z Polską.

W całym kraju doliczono się już trzech ofiar wezbranych wód. Pierwszymi śmiertelnymi ofiarami powodzi są kobieta i mężczyzna, którzy zginęli w miejscowości Trzebienice pod Pragą w zawalonym wskutek podtopienia gruntu przez Wełtawę domku wypoczynkowym. W niedzielę wieczorem znaleziono ciało mężczyzny w rzece Upa - dopływie Łaby o długości 78 km.

O powodzi w Czechach przeczytaj na portalu tvnmeteo.pl

Autor: ak,js/rs,mj

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym w województwie wielkopolskim. Doszło tam do zderzenia auta osobowego z pociągiem. Zginęły cztery osoby.

Zderzenie auta z pociągiem. Nie żyją cztery osoby

Zderzenie auta z pociągiem. Nie żyją cztery osoby

Źródło:
tvn24.pl/Kontakt24/PAP

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o tym, że samolot Polskich Linii Lotniczych LOT, lecący z Tokio do Warszawy musiał wylądować w Chinach. Powodem była usterka silnika.

Usterka i nieplanowane lądowanie w Chinach. Problemy rejsu do Warszawy

Usterka i nieplanowane lądowanie w Chinach. Problemy rejsu do Warszawy

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W Ustroniu (Śląskie) grupa dzieci w wieku szkolnym, wraz z dorosłymi opiekunami, przebiegła przez zamknięty przejazd kolejowy.

Dzieci z opiekunami przebiegły przez zamknięty przejazd kolejowy. Nagranie

Dzieci z opiekunami przebiegły przez zamknięty przejazd kolejowy. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W zakładzie przetwórstwa drobiowego w miejscowości Kawle na Pomorzu doszło w środę do dużego pożaru. Podczas akcji gaśniczej utracono kontakt z jednym ze strażaków, który wciąż jest poszukiwany. Na miejscu działa około 40 zastępów.

Wielki pożar hali. "Konstrukcja jest schładzana". Strażaka wciąż nie odnaleźli

Wielki pożar hali. "Konstrukcja jest schładzana". Strażaka wciąż nie odnaleźli

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W nocy z wtorku na środę przypadło maksimum roju Perseidów - na niebie mogliśmy oglądać niezwykły spektakl. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia meteorów mknących nad naszymi głowami.

To była magiczna noc. Perseidy na waszych zdjęciach

To była magiczna noc. Perseidy na waszych zdjęciach

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

"To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach" - te słowa publicznie wypowiedziane przez łódzkiego adwokata po śmiertelnym wypadku z jego udziałem zszokowały opinię publiczną. Prawnik w kwietniu usłyszał wyrok za spowodowanie śmiertelnego wypadku. Kilka dni temu został zatrzymany razem z żoną w związku z narkotykami.

Mecenas od "trumny na kółkach" z zarzutami. Chodzi o narkotyki

Mecenas od "trumny na kółkach" z zarzutami. Chodzi o narkotyki

Źródło:
tvn24.pl

Trwa walka z pożarami w Grecji. Ogień pojawił się zarówno na kontynencie, jak i na turystycznych wyspach. Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania z Zakynthos, pokazujące szalejący ogień i chmury dymu.

"To wygląda jak dzień Sądu Ostatecznego"

"To wygląda jak dzień Sądu Ostatecznego"

Aktualizacja:
Źródło:
protothema.gr, ekathimerini.com, Kontakt24, Reuters

W sanatorium w Krynicy-Zdroju nietrzeźwy pacjent uderzył lekarza. Miało się to stać po tym, jak medyk zwrócił mu uwagę, że nie powinien pić alkoholu.

Pacjent uderzył lekarza w sanatorium. "Przyjeżdżają tu awanturnicy"

Pacjent uderzył lekarza w sanatorium. "Przyjeżdżają tu awanturnicy"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na autostradzie A4 w Krakowie spłonął samochód ciężarowy. Kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami. Zablokowana była jezdnia w kierunku Rzeszowa.

Pożar ciężarówki na autostradzie

Pożar ciężarówki na autostradzie

Źródło:
tvn24.pl

51-letnia kobieta oraz jej 7-letni wnuk zostali wyciągnięci z morza na plaży w Ustce po tym, jak oboje zaczęli tonąć. Kobieta trafiła do szpitala po reanimacji, jest w stanie ciężkim.

Chłopiec stracił grunt pod nogami, babcia próbowała go ratować. Oboje zaczęli tonąć

Chłopiec stracił grunt pod nogami, babcia próbowała go ratować. Oboje zaczęli tonąć

Źródło:
TVN24

Trwa walka z pożarami w Grecji. Ogień pojawił się zarówno na kontynencie, jak i na turystycznych wyspach. Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania z Zakynthos, pokazujące szalejący ogień i chmury dymu.

"To wygląda jak dzień Sądu Ostatecznego"

"To wygląda jak dzień Sądu Ostatecznego"

Aktualizacja:
Źródło:
protothema.gr, ekathimerini.com, Kontakt24, Reuters

Na statku w rejonie greckiej wyspy Zakintos wybuchł pożar - informują lokalne media. Z pokładu ewakuowano 168 pasażerów i 7 członków załogi. Zdjęcia i nagranie ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Pożar statku turystycznego koło Zakintos. "Wybuchła panika"

Pożar statku turystycznego koło Zakintos. "Wybuchła panika"

Źródło:
ERT, Kontakt24

Trzy pojazdy ciężarowe oraz bus zderzyły się ze sobą na wysokości miejscowości Rombark (Pomorskie) na autostradzie A1. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne. Na miejscu zostało skierowanych 10 zastępów straży pożarnej. Wystąpiły też utrudnienia na drodze. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia i film ze zdarzenia.

Zderzenie trzech pojazdów ciężarowych i busa. Jedna osoba nie żyje

Zderzenie trzech pojazdów ciężarowych i busa. Jedna osoba nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Martwy wieloryb przywleczony przez amerykański statek do świnoujskiego portu miał zostać zatopiony, ale wypłynął i teraz jest przy brzegu w Wisełce. O sprawie został poinformowano Urząd Morski oraz Woliński Park Narodowy. Obecnie odcinek plaży jest zamknięty i ogrodzony taśmą.

Martwy wieloryb miał zostać zatopiony, morze wyrzuciło go na brzeg. Zamknęli część plaży

Martwy wieloryb miał zostać zatopiony, morze wyrzuciło go na brzeg. Zamknęli część plaży

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24, TVN24