Maszynista pociągu przejechał przez wyznaczoną stację, nie zastosował się do przepisów i zignorował sygnalizację świetlną. Pociąg zatrzymano zdalnie za dworcem w Rawiczu (woj. wielkopolskie), ponieważ włączyły się systemy bezpieczeństwa. O zdarzeniu poinformował nas jeden z pasażerów. Zdjęcia zamieścił portal zycie-rawicza.pl.
Jak poinformował nas Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP PLK, do zdarzenia doszło około godziny 11:15 w Rawiczu.
Rzecznik ustalił, że maszynista pociągu Przewozów Regionalnych relacji Jelenia Góra-Białystok, nie zatrzymał się na wyznaczonej stacji, nie zastosował się do przepisów i sygnalizacji świetlnej. Pracownicy kolei mieli poważne wątpliwości, czy maszynista dobrze się zachował. "Zadziałały systemy bezpieczeństwa, które zdalnie zatrzymały pociąg" - powiedział nam Maciej Dutkiewicz.
Pociąg zatrzymano zdalnie
"Funkcjonariusze przebadali na obecność alkoholu w organizmie maszynistę, kierownika pociągu i konduktora. Wszyscy byli trzeźwi" - powiedział nam Tomasz Duszak z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu. Jak dodał, maszynista tłumaczył się policjantom, że pomylił stacje kolejowe. "Pociąg zatrzymał się automatycznie kilkaset metrów za dworcem w Rawiczu" - wyjaśnił policjant.
Jak dodał Dutkiewicz, pasażerowie pociągu zostali zabrani innym składem. Nikomu nic się nie stało. "Szlak kolejowy nie został zablokowany. Mogą ewentualnie występować minimalne opóźnienia w ruchu" - poinformował rzecznik.
Na miejscu pojawiła się komisja, która ma wyjaśnić wszystkie okoliczności.
Autor: aolsz/aw