"Nikt nie wie, gdzie są paczki". Przedświąteczne problemy Poczty Polskiej

Stetki klientów Poczty Polskiej bez paczek

"Czekamy na przesyłkę, w której są również leki dla 1,5 rocznej córeczki i będziemy mieli problem w połowie świąt, może zabraknąć leków" - powiedział w rozmowie z TVN24 jeden z klientów Poczty Polskiej, który nie otrzymał w terminie przesyłki. Zdenerwowani klienci skarżą się na Kontakt 24, że paczki, które już dawno powinny być dostarczone, nie dochodzą, a informacji o nich brak.

Do redakcji Kontaktu 24 zaczęły dziś wpływać zgłoszenia od klientów Poczty Polskiej, którzy od kilku dni czekają na paczki. Prawdopodobnie problem dotyczy tylko Warszawy - tego jednak do końca nie wiadomo, ponieważ kontakt z przedstawicielami poczty jest utrudniony.

Przesyłki najprawdopodobniej "utknęły" na Węźle Ekspedycyjno-Rozdzielczym (WER) w Warszawie przy ul. Łączyny, dlatego to tam gromadzili się dziś zdenerwowani klienci, chcący odzyskać swoje paczki. Jak mówili, czas mija, a przesyłek i informacji o nich brak.

"Poczta za przesyłkę pieniądze wzięła a ja przesyłki nie mam" - stwierdził jeden z oczekujących pod magazynem klientów. "To jest patologia. Życzę Poczcie Polskiej jak najkrótszej historii na polskim rynku" - dodał.

Efekt Trójkąta Bermudzkiego?

"Czekam od wczoraj (red. od czwartku) na znalezienie mojej przesyłki" - mówi pan Dariusz. Jak stwierdził, zawartość przesyłki jest kluczowa, bo są w niej części do samochodu, którym zarabia na życie. "Nie ma żadnej informacji, co się z przesyłką dzieje i gdzie ona jest" - dodał.

"W poniedziałek miałem odebrać przesyłkę ekspresową i do dnia dzisiejszego nie ma tej paczki i nie wiadomo, gdzie ona jest. Prawdopodobnie gdzieś na magazynie"- relacjonuje klient, który wraz z innymi czekał na informacje o przesyłce.

Jak dodał, próbował się skontaktować z pocztą telefonicznie, jednak nikt telefonu nie odebrał, dlatego zdecydował się na przyjazd do Centrum Ekspedycyjno-Rozdzielczego.

"Fałszywe życzenia"

Ani na facebookowym fanpagu, ani na stronie internetowej Poczty Polskiej nie ma informacji o problemach z przesyłkami. Na portalu społecznościowym pojawiły się natomiast życzenia świąteczne dla klientów, które błyskawicznie stały się pretekstem do wpisów z pytaniami i informacjami o problemach.

"Dziękuje za fałszywe życzenia - inaczej nie mogę powiedzieć, bo humor mi popsuliście. Ale reklamacja wszczęta, a jak będzie trzeba, to i pozew zbiorowy się napisze, bo tych pokrzywdzonych już jest kilkadziesiąt osób i nie wiem, czy tymczasowe rozwiązanie będzie dla sądu argumentem. Nie wyobrażam sobie, żeby osoba chora z Lazurowej pojechała po paczkę, ważącą 5 kg na Chełmską. Gratuluję wyobraźni" - skomentowała życzenia @Melania.

"Po trzech dobach czekania i grubo ponad 100 telefonach dodzwoniłem się do WER Warszawa i dowiedziałem się, że paczki dzisiaj na pewno nie dostane, a jak przyjadę, to 'nie koniecznie mogę zostać obsłużony'. Jakaś kpina" - napisał zirytowany @Aleksander.

"To są jakieś kpiny. Gdybym wiedział, że paczka z Wrocławia do Warszawy będzie szła 5 dni, z czego 2 już leży w Warszawie, to sam bym po nią pojechał. Jak nie macie ludzi do pracy, to nie wbijajcie się w rynek przesyłek kurierskich, skoro was to przerasta. Informacje, takie jak na stronie, czyli żadne" - komentuje na fanpage'u jeden z klientów.

Pod większością wpisów pojawia się niemal jednakowa odpowiedź: Wiemy o tej sprawie. Serdecznie przepraszamy za opóźnienia. Na bieżąco zarządzamy sytuacją, która jest już opanowana.

Autor: aolsz/ja

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Cieniutki sierp Księżyca pojawił się na polskim niebie. Towarzyszyło mu zjawisko światła popielatego, do którego wystąpienia potrzebne są określone warunki. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Bajeczny sierp" i wyjątkowe zjawisko na polskim niebie

"Bajeczny sierp" i wyjątkowe zjawisko na polskim niebie

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, "Z głową w gwiazdach"

Strażacy gasili pożar budynku gospodarczego we wsi Tarnowo w powiecie inowrocławskim (woj. kujawsko-pomorskie). Na miejscu było 14 zastępów. Z budynku wydobywał się gęsty, czarny dym, stąd przypuszczenie, że wewnątrz mogły znajdować się materiały ropopochodne lub opony. 

Gęsty dym nad wsią. Płonął budynek gospodarczy

Gęsty dym nad wsią. Płonął budynek gospodarczy

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W poniedziałek cała Hiszpania i Portugalia zmagały się z wielką awarią w dostawach prądu. Polacy przebywający w tych krajach opowiedzieli redakcji Kontakt24, jak trudne jest życie bez elektryczności. 

Awaria prądu w Hiszpanii i Portugalii. Relacje Polaków

Awaria prądu w Hiszpanii i Portugalii. Relacje Polaków

Źródło:
TVN24

25 osób policja ewakuowała z płonącego budynku usługowo-mieszkalnego w Stalowej Woli (Podkarpackie). Ze wstępnych ustaleń wynika, że podczas wykonywanych prac na dachu doszło do zapalenia się papy. 

Kłęby dymu nad miastem. Zapalił się dach

Kłęby dymu nad miastem. Zapalił się dach

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

W Płocku w weekend pojawił się wir pyłowy. Nagranie tego zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Nagle przed nami wyrósł ten wir". Nagranie

"Nagle przed nami wyrósł ten wir". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Płonie zabytkowa willa w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie). W budynku jest przedszkole, które było zamknięte, kiedy wybuchł pożar. W środku są też lokale do wynajęcia - strażacy musieli z nich ewakuować 10 osób, w tym czworo dzieci.

Pożar budynku przedszkola. Ewakuowano 10 osób, w tym dzieci

Pożar budynku przedszkola. Ewakuowano 10 osób, w tym dzieci

Źródło:
PAP/TVN24

Pomnik pomordowanych Polaków został pomazany sprayem. Pseudograffiti pokrywa większą jego część. - Rozumiem, że każdy ma potrzebę ekspresji, ale są jakieś granice - powiedział pan Rafał, który zauważył dewastację.

Tablica upamiętniająca pomordowanych Polaków pomazana sprayem. "Co będzie następne? Grób Nieznanego Żołnierza?"

Tablica upamiętniająca pomordowanych Polaków pomazana sprayem. "Co będzie następne? Grób Nieznanego Żołnierza?"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Skrajnie niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej 60 na wysokości miejscowości Sójki koło Kutna (woj. łódzkie). Kierujący samochodem osobowym o mało nie zderzył się czołowo z jadącą z naprzeciwka ciężarówką, której kierowca, wyprzedzając dwa inne pojazdy, wymusił na nim zjechanie na pobocze. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt24.

O krok od tragedii. Mrugał światłami i zmusił do zjazdu na pobocze. Nagranie

O krok od tragedii. Mrugał światłami i zmusił do zjazdu na pobocze. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Na autostradzie A4 w kierunku Katowic zapalił się autokar. Pasażerowie ewakuowali się przed przyjazdem straży pożarnej, jednak w pewnym momencie kierowca źle się poczuł i wymagał pomocy medyków. Film i zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Palił się autobus, którym podróżowała młodzież. Nagranie

Palił się autobus, którym podróżowała młodzież. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe nagrania z miejscowości Piaski w województwie mazowieckim. Nasz czytelnik zaobserwował tam zjawisko zwane wirem pyłowym.

Wir pyłowy na Mazowszu. "Wielkie zdziwienie"

Wir pyłowy na Mazowszu. "Wielkie zdziwienie"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Policjanci i strażacy w szpitalu w Puszczykowie pod Poznaniem. Służby na nogi postawił poranny telefon. Do lecznicy zadzwonił nieznany mężczyzna i poinformował o rzekomym ładunku wybuchowym. Według straży pożarnej ewakuowano 130 osób.

Ewakuacja szpitala po porannym telefonie. Policja o "wyjątkowej bezmyślności"

Ewakuacja szpitala po porannym telefonie. Policja o "wyjątkowej bezmyślności"

Źródło:
TVN24

W Policyjnym Ośrodku Szkoleniowym w Mielnie (woj. zachodniopomorskie) 20-letni pijany kursant ze Szkoły Policji w Słupsku miał uderzyć ratownika medycznego. Mężczyzna został zatrzymany, usunięty z kursu i usłyszał zarzuty. O przyszłości 20-latka w formacji zadecyduje jego komendant.

Awantura w ośrodku szkolenia policji. Pijany kursant miał uderzyć ratownika

Awantura w ośrodku szkolenia policji. Pijany kursant miał uderzyć ratownika

Źródło:
Kontakt 24

Co najmniej 40 kierowców zawróciło i jechało pod prąd korytarzem życia na autostradzie A4 pod Opolem - wynika z relacji pana Marcina, którą otrzymaliśmy na Kontakt 24. Jedna z jezdni została zablokowana w związku z wypadkiem. Nieodpowiedzialni kierowcy musieli przejechać pod prąd dłuższy dystans - do najbliższego zjazdu było 16 kilometrów.

Jechali pod prąd korytarzem życia. "Liczba zawracających była ogromna"

Jechali pod prąd korytarzem życia. "Liczba zawracających była ogromna"

Źródło:
Kontakt 24, PAP

Kierowcy trąbili na kierowcą pochylonego autobusu, przechodnie do niego machali, ale on nie reagował, jechał dalej. Mogło dojść do kolizji albo wypadku.

Autobus jechał pochylony, przednie koło było "30 centymetrów  nad jezdnią"

Autobus jechał pochylony, przednie koło było "30 centymetrów nad jezdnią"

Źródło:
tvn24.pl/ kontakt24

Służby pracują w okolicach Stawu Służewieckiego, z którego wyłowiono w czwartek zwłoki, prawdopodobnie mężczyzny. Policja nie zdradza szczegółów sprawy.

Ze stawu wyłowiono zwłoki

Ze stawu wyłowiono zwłoki

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl