We wtorek przez powiat zambrowski (woj. podlaskie) przeszła gwałtowna nawałnica zrywająca dachy, niszcząca drzewa i uprawy. "To był taki huk, wyjrzałam przez okno, to wszystko leciało" - opisuje pani Danuta, mieszkanka Starego Laskowca, gdzie wiatr zerwał dach z budynku szkoły. Zdjęcia i filmy ilustrujące skalę zniszczeń w powiecie otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internautów.
Jak relacjonował reporter TVN24 Adam Krajewski, poważna sytuacja jest w Starym Laskowcu koło Zambrowa, gdzie 1/4 część dachu szkoły podstawowej została zerwana i przeleciała kilkadziesiąt metrów.
"Można mówić o szczęściu, że nie było tutaj dzieci w budynku, bo ta wichura przeszła około godziny 15 - 16. Nikomu się nie stało, choć jak mówi dyrektor placówki, trochę potrwa naprawa tego dachu" - relacjonował we wtorek reporter TVN24. Spadający dach uszkodził linię przewodzącą prąd do szkoły. Zniszczone linie zostały już naprawione. Oprócz budynku szkoły uszkodzonych zostało także kilka okolicznych gospodarczych budynków. "Nie są to jakieś duże straty" - dodał reporter. Usuwanie skutków po przejściu nawałnicy w powiecie może potrwać nawet do kilku tygodni.
Autor: aolsz,js//ja