Mimo reanimacji nie udało się uratować jednego z trzech mężczyzn, którzy w poniedziałek pływali w morzu przy niestrzeżonej plaży. To już kolejna ofiara Bałtyku w tym miesiącu. Ratownicy apelują o rozwagę i zachowanie zdrowego rozsądku w czasie wypoczynku. Film i zdjęcie z akcji ratunkowej w Stegnie (woj. pomorskie) nadesłał Reporter 24 stalewiak.
Policja otrzymała zgłoszenie o tonięciu trzech osób na niestrzeżonym odcinku plaży w Stegnie około godziny 14.40. "Powiadomiono wszystkie służby i ratowników WOPRu. Kiedy policja dotarła na miejsce, trwały już czynności ratownictwa przedmedycznego - reanimowano trzech mężczyzn, których wcześniej wyłowiono z wody" - poinformowała sierż. sztab. Paulina Grzesiowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim.
Jak dodała, mimo przeprowadzonej reanimacji jednego z mężczyzn - 24-latka - nie udało się uratować. Dwóch pozostałych po przywróceniu akcji serca śmigłowcami przetransportowano do szpitali w stanie krytycznym. "Mężczyźni przyjechali nad morze w piątkę z powiatu malborskiego. Do wody weszło czterech, mimo dużej fali jeden wyszedł z morza o własnych siłach" - uzupełniła sierż. sztab. Grzesiowska.
"Czarna seria" w weekend
Było to już kolejne utonięcie nad polskim morzem w poniedziałek. We Władysławowie utonął także 51-letni mężczyzna, którego mimo długiej reanimacji nie udało się uratować. W trakcie ostatniego weekendu w nadmorskich kąpieliskach zginęło aż dziewięć osób. Ratownicy apelują o zachowanie rozsądku w trakcie wypoczynku nad wodą. Podają także najczęstsze przyczyny utonięć i sugerują jak ustrzec się przed niebezpieczeństwem.
Autor: aw\mtom