Mistyczne świątynie i bajeczny widok z pociągu. Reporterzy 24 na Sri Lance

Reporterzy 24 na Sri Lance

20 dni podróżowali autobusami i pociągami, a wydali na to nie więcej niż 50 złotych na osobę. Radek i Daria po powrocie ze Sri Lanki polecają ją jednak nie tylko z powodu niezwykle niskich cen komunikacji. Sri Lanka to w szczególności miejsce pełne kolorów i obrazów, których w Europie po prostu nie mamy szans zobaczyć.

To kolejna niezwykła podróż, w którą zabierają nas Reporterzy 24. Tym razem z Radosławem i Darią wybieramy się na Sri Lankę. To państwo w Azji Południowej, którego nazwa oznacza "olśniewający kraj". I jak przekonują w swojej relacji Reporterzy 24 miejsce to rzeczywiście olśniewa.

- Spędziliśmy na Sri Lance łącznie 20 dni w lutym i marcu - opowiada Radosław. W podróż wybrał się z dziewczyną - Darią. Wszystko opisuje na podróżniczym blogu. Podczas wyjazdu zawsze mają jedną zasadę, starają się korzystać z lokalnego transportu publicznego. - Robimy tak ze względu na najniższe ceny, ale i z chęci interakcji z miejscową ludnością - opowiada autor zdjęć. Na Sri Lance głównym środkiem transportu są autobusy.

Zgubiony wagon i tania kolej

- To bezwzględnie najlepszy i najtańszy sposób poruszania się po wyspie. Mieliśmy sporo obaw przed autobusami, bo w internecie jest mnóstwo historii na temat szalonych lankijskich kierowców i dyskomforcie podczas jazdy. Większość jest mocno naciągana - opowiada Radosław. Kierowcy na Sri Lance jeżdżą szybko, ale bezpiecznie. Trzeba się też przyzwyczaić do wiecznego trąbienia, hałasu i wyprzedzania "na trzeciego". - Warto mieć spory zapas wody na podróż, ale jeśli jej zapomnimy, to z pomocą przyjdą sprzedawcy wskakujący co jakiś czas do autobusu - opowiada Reporter 24.

TY RÓWNIEŻ UDAŁEŚ SIĘ W CIEKAWĄ PODRÓŻ? A MOŻE MIESZKASZ ZA GRANICĄ? CZEKAMY NA TWOJĄ RELACJĘ. DOŁĄCZ DO GORĄCEGO TEMATU I #POKAZNAMSWIAT

Bardzo popularna na wyspie jest także kolej. - Na pewno jest bezpieczniejsza, ale równie tania jak autobusy. Na kilku trasach dostarcza znacznie więcej wrażeń wizualnych. Trasa z Kandy do Ella zaliczana jest do najpiękniejszych tras kolejowych na świecie - opowiada Radosław. Za jej przejechanie trzeba zapłacić w przeliczeniu zaledwie 1,58 zł. - Dość dobra cena za przejazd jedną z najpiękniejszych tras kolejowych świata. Wiadomo, jest brudno, pociągi jadą powoli, bo trasy są niebezpieczne, a tory krzywe. Raz nawet zgubiliśmy jeden wagon - dopowiada autor zdjęć.

Świątynie i słonie

Radosław i Daria podzielili swoją podróż na dwa etapy i podkreślają, że 20 dni, to zdecydowanie za mało, by zobaczyć wszystkie najpiękniejsze miejsca Sri Lanki.

Oprócz przyrody można zobaczyć też mnóstwo ciekawych miejsc. Takich, jak chociażby Mihintale, czyli zespół świątyń. - Rewelacyjne miejsce, mało turystów, mistyczne i magiczne - mówi Radosław. Na turystów czeka też ogród botaniczny Peradeniya, tam z kolei jest mnóstwo nietoperzy. Para podróżników wybrała się też na safari w Parku Narodowym Udawale. - Przez większość czasu byliśmy tylko my i przyroda. To miejsce, w którym można napotkać na swojej drodze słonie, krokodyle błotne, czy szakale. A nad głowami mogą przelatywać orły i sokoły.

Sri Lanka zachwyciła dwoje podróżników ze względu na piękne krajobrazy i przyjaznych ludzi. - Jest to miejsce, do którego nie dotarła jeszcze masowa turystyka. Można tanio i dobrze zjeść, a do tego jest tutaj wiele pięknych widoków i do szaleństwa zielonych wzgórz herbacianych - kończy Radosław.

Specjalnie dla Was na bieżąco aktualizujemy mapę, na której pokazujemy, jakie miejsca zwiedzają Reporterzy 24. Oto relacje, które otrzymaliśmy w ramach akcji "Pokaż nam świat":

Autor: sc/aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Zjechali z autostrady, by zobaczyć piękne górskie widoki. Nie spodziewali się jednak, że w ciągu kilku minut spotkają aż pięć niedźwiedzi. Pan Przemysław i jego syn uwiecznili niezwykłe spotkanie z dziką naturą w Tatrach Słowackich, a nagranie wysłali na Kontakt24.

Spotkali pięć niedźwiedzi w 10 minut. "Dla takich chwil warto żyć"

Spotkali pięć niedźwiedzi w 10 minut. "Dla takich chwil warto żyć"

Źródło:
Kontakt24

W jednej z kamienic przy ulicy Wólczańskiej w Łodzi odnaleziono zwłoki w znacznym stadium rozkładu. Policja przekazała, że lekarz wykluczył udział osób trzecich. W informacji przesłanej na Kontakt24 czytamy, że sąsiedzi zwracali uwagę na zniknięcie jednej z mieszkanek, której nie spotkali od 11 miesięcy.

Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"

Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"

Źródło:
tvn24.pl

Z kranów przy ulicy Ostródzkiej leci żółta, pachnąca żelazem woda. "Gotujemy wodę butelkowaną, to mocne utrudnienie, na osiedlu mieszkają głównie rodziny z dziećmi" - opisała sytuację mieszkanka. Warszawscy wodociągowcy walczą z sytuacją i zapewniają, że będą płukać sieć do skutku.

Z kranów leci żółta woda "o specyficznym zapachu żelaza"

Z kranów leci żółta woda "o specyficznym zapachu żelaza"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Policjanci z Krakowa dostali zgłoszenie o śmierci 75-letniej kobiety w mieszkaniu w Śródmieściu. W związku z tą sprawą zatrzymano męża seniorki.

Nie żyje 75-latka, policja zatrzymała jej męża

Nie żyje 75-latka, policja zatrzymała jej męża

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

Mieli polecieć na Maderę, ale z powodu trudnych warunków nie udało się wylądować. Samolot krążył nad wyspą, w końcu poleciał do Portugalii i wrócił do Gdańska. Siliny wiatr utrzymujący się nad Maderą sprawił, że w niedzielę z wyspy nie wyleciało ponad 30 samolotów.

Trudne warunki na Maderze. Samolot krążył nad wyspą, w końcu wrócił do Polski

Trudne warunki na Maderze. Samolot krążył nad wyspą, w końcu wrócił do Polski

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W środę rano redakcja Kontakt24 otrzymała sygnał o awarii serwerów Ministerstwa Sprawiedliwości. "Pracujemy nad jak najszybszym przywróceniem pełnej funkcjonalności" - zapewnia resort. W kolejnym wpisie wytłumaczono, co się przyczyniło do awarii.

Awaria w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort tłumaczy, co się stało

Awaria w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort tłumaczy, co się stało

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W jednej chwili stracili dach nad głową, poczucie bezpieczeństwa i majątki. Trwa wyjaśnianie, co było przyczyną wielkiego pożaru w Ząbkach pod Warszawą. Mieszkańcy twierdzą, że spalony dach nie został jeszcze zabezpieczony, przez co szkody mogą być większe.

Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy

Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy

Źródło:
"Uwaga!" TVN, Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Nietypowa sytuacja w poznańskim zoo. Przez uszkodzoną bramkę zagrody wydostał się jeden z takinów. Zwierzę przeszło kilka metrów i zatrzymało się przy pobliskich krzewach. Zamiłowanie do świeżych, zielonych liści okazało się silniejsze niż chęć dalszego zwiedzania.

Takin wyszedł z zagrody w zoo. Tak namówili go do powrotu

Takin wyszedł z zagrody w zoo. Tak namówili go do powrotu

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W kotłowni ośrodka wypoczynkowego w Ustce (Pomorskie) wybuchł pożar. Nikt nie został poszkodowany. Zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.

Pożar w kotłowni ośrodka wypoczynkowego

Pożar w kotłowni ośrodka wypoczynkowego

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Dramatyczne sceny na osiedlu Kopernika w podwarszawskich Ząbkach. W czwartek wczesnym wieczorem zapalił się dach jednego z bloków. Ogień szybko się rozprzestrzenił. O godzinie 21.30 straż pożarna przekazała, że przeniósł się na "trzy obiekty", ale po 22. informowała już, że kolejne bloi w okolicy są bezpieczne. W akcji gaśniczej uczestniczy ponad 150 strażaków, ściągane są też jednostki z sąsiednich powiatów. Kilkaset osób ewakuowano.

Potężny pożar w Ząbkach, walka strażaków i dramat mieszkańców

Potężny pożar w Ząbkach, walka strażaków i dramat mieszkańców

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, TVN24

W czwartek wieczorem doszło do zderzenia dwóch aut osobowych w miejscowości Grzegorzewice. Według informacji od czytelnika, dwie osoby były zakleszczone w pojazdach. Strażacy potwierdzili, że poszkodowane zostały cztery osoby, w tym dwójka dzieci.

Pięć karetek, cztery osoby ranne, w tym dwójka dzieci. Wypadek pod Grodziskiem

Pięć karetek, cztery osoby ranne, w tym dwójka dzieci. Wypadek pod Grodziskiem

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na greckiej Krecie trwa walka z pożarem. W akcji gaśniczej biorą udział setki strażaków, a także samoloty i śmigłowce gaśnicze. Ewakuowano kilka tysięcy turystów. W mieście Jerapetra i jego okolicach wprowadzono stan wyjątkowy. Ogień pojawił się też w okolicy Aten, tymczasowo zamknięto jedną z tamtejszych dróg.

Pożar na Krecie i w pobliżu Aten. "Dym jest zbyt gęsty"

Pożar na Krecie i w pobliżu Aten. "Dym jest zbyt gęsty"

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, ekriti.gr, documentonews.gr, greekreporter, ekathimerini.com, PAP