Reporterzy 24 przesyłają nam swoje relacje z różnych zakątków świata. Tym razem otrzymaliśmy niezwykłą fotorelację z dwóch pięknych wysp na Oceanie Indyjskim, Reunion i Mauritius. Jak mówią autorzy zdjęć, atrakcji było tak dużo, że codziennie wstawali o 5 rano, żeby zobaczyć jak najwięcej.
- Na początku planowaliśmy polecieć tylko na Mauritius, ale przeglądając różne blogi i strony internetowe poświęcone podróżowaniu, znalazłem zdjęcia i opis wyspy Reunion - zaczyna relację Paweł, który razem z żoną Anią wybrał się na 12-dniową wycieczkę na te dwie zjawiskowe wyspy Oceanu Indyjskiego.
TY RÓWNIEŻ UDAŁEŚ SIĘ W CIEKAWĄ PODRÓŻ? A MOŻE MIESZKASZ ZA GRANICĄ? CZEKAMY NA TWOJĄ RELACJĘ. DOŁĄCZ DO GORĄCEGO TEMATU I #POKAZNAMSWIAT
Nieodkryty raj
Okazało się, że ta mała francuska wyspa, nie do końca odkryta przez turystów, skrywa wiele atrakcji. - To wyspa dla osób, które lubią aktywnie spędzać czas - podkreśla Reporter 24. - Weszliśmy tam na czynny wulkan - Piton De La Fournaise (2632 m n.p.m.), wspinaliśmy się na najwyższy szczyt Oceanu Indyjskiego - Piton Des Neiges (3069 m n.p.m.), jechaliśmy drogą 500 zakrętów do miasteczka Cilaos - wylicza internauta.
Małżeństwo zaplanowało obejrzeć wyspę w sześć dni. - Wynajęliśmy samochód i wstawaliśmy codziennie o 5 rano, żeby móc podziwiać piękno tej wyspy, ponieważ w godzinach popołudniowych, na wyżej położonych terenach, chmury zakrywały cały widok. A to, co widzieliśmy zapierało dech w piersiach - wspomina Paweł.
45 minut i...
Po prawie tygodniowej wycieczce Reporterzy 24 pożegnali wulkaniczne tereny i polecieli samolotem na Mauritius. Paweł i Ania wspominają, że lecieli tylko 45 minut i byli już Afryce Wschodniej. Tutaj mogli, jak mówią, trochę poleniuchować.
- Mauritius to przede wszystkim bajkowe plaże. Leżeliśmy plackiem i odpoczywaliśmy - relacjonuje Paweł. Nie oznacza to jednak, że Reporterzy 24 nie zwiedzali wyspy. - Spotkaliśmy gigantyczne żółwie, małe lwy, odwiedziliśmy rezerwat siedmiu kolorów ziemi [wulkaniczna ziemia mieni się różnymi kolorami przyp. red.] i wiele innych pięknych miejsc - mówi Paweł. Jak dodaje, zwiedził z żoną kawałek świata, jednak wyprawa na "mało znaną turystycznie wyspę Reunion" to była "wyprawa ich życia". - Jeśli ktoś wybiera się na wakacje w te rejony świata bardzo polecam najpierw zobaczyć wyspę Reunion, która po prostu zachwyca widokami, a dopiero później polecieć na Mauritius, na którym możemy trochę poleniuchować - podsumowuje Reporter 24.
Pokaż nam świat!
O tym, że Reporterzy 24 lubią przemierzać świat, świadczy aktualizowana przez nas na bieżąco mapa. Oto relacje, które otrzymaliśmy od Was w ramach akcji "Pokaż nam świat":
Autor: mz/popi