Kierowca mercedesa wjechał w witrynę sklepu. Tak rozpoczął się sobotni poranek w Bielsku-Białej (woj. śląskie). Zdjęcie samochodu, który dosłownie zaparkował w lokalu, przesłał na Kontakt 24 Darek. Mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia, dzięki relacjom świadków udało się do niego dotrzeć. Jak się okazało, 25-latek spowodował wcześniej kolizję. Kierowca nie przyznaje się do prowadzenia pojazdu. Odmówił też badania alkomatem.
Mercedes wbił się w witrynę sklepu w sobotę około godz. 6. - To punkt handlowy z odzieżą i pasmanterią - mówił Darek, autor zdjęcia. Na ulicę Zamkową w Bielsku-Białej (woj. śląskie), gdzie doszło do zdarzenia, przyjechali policjanci.
- Kierujący stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w witrynę sklepową - mówiła na antenie TVN24 nadkom. Aleksandra Gęga, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Kierowca pieszo zbiegł z miejsca zdarzenia.
"Mężczyzna nie przyznaje się do kierowania pojazdem"
Kilka godzin później policjantom udało się zatrzymać mężczyznę, który najprawdopodobniej kierował pojazdem. - Dzięki relacjom świadków udało nam się dotrzeć do kierowcy. To 25-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna nie przyznaje się do kierowania pojazdem. Odmówił też badania alkomatem, dlatego pobrano od niego krew do badań - mówiła po godz. 12 policjantka.
Zignorował światła, spowodował kolizję
Jak się okazało, mężczyzna wcześniej zderzył się z fordem. - Kierowca nie zastosował się do świateł na skrzyżowaniu i spowodował kolizję - mówiła nadkom. Gęga. Jeśli okaże się, że kierował mercedesem w stanie nietrzeźwości, może spędzić nawet dwa lata w więzieniu.
Nie ma rannych
- Z pierwszych informacji wynika, że nie ma osób poszkodowanych - mówił Kontaktowi 24 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. Po godz. 12 nadkom. Gęga poinformowała, że samochód został wydobyty ze sklepu.
Autor: rydz/aw