Agresywna jazda kierowcy autobusu. Policja: mógłby stracić prawo jazdy

"Ludzie latają jak worki ziemniaków"
"Ludzie latają jak worki ziemniaków"

Co najmniej 16 pkt. karnych i 1 tys. złotych mandatu groziłoby kierowcy warszawskiego autobusu miejskiego - informuje stołeczna policja. Mężczyzna "szarpał" pojazdem, przeklinał, łamał przepisy i nie zatrzymywał się na przystankach. Dlaczego? Jak tłumaczył zaniepokojonym pasażerom, wszystko przez... opóźnienie. Nagranie przedstawiające agresywną jazdę kierowcy otrzymaliśmy na Kontakt 24. - Opóźnienie w żadnym stopniu nie usprawiedliwia chamskiego zachowania na drodze i łamania w sposób tak bezczelny przepisów - skomentował rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.

Kontakt24 - Opinia użytownika

- Kierowca dwukrotnie złamał nakaz jazdy w prawo, dwukrotnie przejechał przez linię ciągłą i czterokrotnie wjechał na powierzchnię wyłączoną z ruchu - podsumował st.asp. Robert Opas z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

W przypadku zatrzymania przez kontrolę drogową groziłoby mu 16 pkt. karnych i 1 000 zł mandatu - choć z taryfikatora wynikałoby więcej, to jednak tyle wynosi maksymalny limit mandatu podczas kontroli drogowej.

"Mogłoby mu zostać zatrzymane prawo jazdy do decyzji sądu" st.asp. Robert Opas z zespołu prasowego KSP

Kierowca może stracić prawo jazdy

- Kierowca mógł stworzyć realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Mogłoby mu zostać zatrzymane prawo jazdy do decyzji sądu - ocenił Opas. Nagranie analizuje obecnie Sekcja Wykroczeń WRD.

Nagranie zostało wykonane w środę, w autobusie linii 118. Jak relacjonował Tomasz, autor wideo, prowadzący pojazd głośno przeklinał, poruszał się po wyłączonej z ruchu części jezdni i nie reagował na przystanki "na żądanie".

- Pasażerowie latali jak worki z ziemniakami. Kiedy jeden z pasażerów włączył przycisk, aby wyjść, kierowca to zignorował - relacjonował autor nagrania.

"Opóźnienie jest, kochana!"

Niebezpieczna jazda kierowcy zmusiła pasażerów do reakcji, co słychać na nagraniu. - Przepraszam, ale czy mógłby pan mniej agresywnie jeździć? - pytała jedna z kobiet. - Opóźnienie jest, kochana! - odpowiedział jej kierowca.

Po tym, gdy pasażerka stwierdziła, iż "bezpieczeństwo jest najważniejsze", kierowca zagroził: - Jak pani chce, to zaraz będę jechał 20 km/h i będziemy jechać dwie godziny.

Opóźnienie kursu autobusu wobec rozkładu jazdy nie usprawiedliwia w żadnym stopniu chamskiego zachowania na drodze... Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM

ZTM: chamstwo i bezczelność

- Opóźnienie kursu autobusu wobec rozkładu jazdy nie usprawiedliwia w żadnym stopniu chamskiego zachowania na drodze i łamania w sposób tak bezczelny przepisów ruchu drogowego, a przez to stwarzania zagrożenia dla naszych pasażerów - skomentował Igor Krajnow, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie

Jak dodał, zignorowanie przycisku "na żądanie" jest uchybieniem, za które ZTM może obciążyć przewoźnika karą. Linię 118 obsługuje firma Mobilis.

Krajnow zapowiedział, że sprawą zajmie się dział nadzoru przewozów, który po zapoznaniu się z filmem wystąpi do przewoźnika o ukaranie kierowcy.

Autor: rydz//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Pełnia Różowego Księżyca była widoczna w środową noc nad Polską. Zdjęcia zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24. To nie jedyne ciekawe zjawisko astronomiczne, jakie można zaobserwować na kwietniowym niebie.

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Różowa Pełnia wyjrzała zza chmur

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP

Na Kontakt 24 dostaliśmy film, na którym widać samochód osobowy jadący pod prąd zakopianką. Jak przekazuje autor filmu, do zdarzenia doszło w miejscowości Chabówka na dwujezdniowym odcinku trasy.

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Pod prąd na zakopiance. "Inne auta musiały uciekać". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Samochód osobowy zapalił się na ulicy Wolskiej. Spłonął doszczętnie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Buchające płomienie i gęsty dym. Spłonął samochód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zimowa aura ma się w Polsce dobrze. Tydzień zaczyna się opadami śniegu w południowych i północnych regionach Polski. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagrania z Gdyni oraz Koszalina.

Zima nie daje za wygraną. Sypie na północy i południu

Zima nie daje za wygraną. Sypie na północy i południu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zimowa atmosfera powróciła do Polski - przynajmniej na chwilę. W południowych regionach kraju w nocy zrobiło się biało, a miejscami śnieg było widać także o poranku. Zima odwiedziła także naszych sąsiadów - sporo białego puchu napadało w centralnych Niemczech. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kwietniowy śnieg w obiektywie Reporterów 24

Kwietniowy śnieg w obiektywie Reporterów 24

Źródło:
TVN24, Kontakt 24, tvnmeteo.pl

W bloku przy rondzie Wiatraczna wybuchł pożar. Ogień zajął mieszkanie na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali z balkonu jedną osobę. Trafiła do szpitala.

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Pożar mieszkania na 10. piętrze. Strażacy ewakuowali jedną osobę z balkonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Potężna ulewa w Dubaju doprowadziła do licznych podtopień. Pod wodą znalazło się wiele dróg. - Po przejechaniu kilku kilometrów znaleźliśmy się na głównej drodze i utknęliśmy na wiele godzin - relacjonowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pani Joanna.

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

"Ponad 16 godzin spędziłam w taksówce, żeby przejechać kilka kilometrów". Relacja Polki z Dubaju

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

W pobliżu centrum handlowego na Pradze Południe doszło we wtorek wieczorem do zderzenia trzech aut. Policja przekazała, że sprawca kolizji był nietrzeźwy. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Wieczorne zderzenie trzech aut, sprawca był nietrzeźwy

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciała martwych 29 krów odnaleziono w prywatnym gospodarstwie w miejscowości Smólsk (woj. kujawsko-pomorskie). Zwierzęta nie miały zapewnionej odpowiedniej opieki, w tym pokarmu i dostępu do wody. Do sprawy zatrzymano 48-latka. Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Kilkadziesiąt martwych krów w gospodarstwie. "Nie miały pokarmu i dostępu do wody"

Źródło:
tvn24.pl

Fiat 126p utknął między szlabanami na przejeździe kolejowym w Lesznie (Wielkopolskie). Na pomoc kierowcy ruszył świadek zdarzenia, pan Sebastian. Informację wraz z nagraniem przesłał redakcji Kontaktu 24. "W sytuacji zagrożenia należy pamiętać o tym, że rogatki można wyłamać" - przypominają kolejarze.

Auto utknęło między rogatkami, świadek ruszył z pomocą. Nagranie

Auto utknęło między rogatkami, świadek ruszył z pomocą. Nagranie

Źródło:
Kontakt 24