"Widziałam, jak ludzie leżą na schodach". Dramatyczne relacje po tragedii w Bydgoszczy

Tłum studentów, krzyki i komunikaty DJ-a: "zróbcie przejście"

- Było duszno i nie dało się otworzyć okien. Była straszna ciasnota. Ludzie zaczęli mdleć. Inni wyskakiwali przez okno, ratując się przed stratowaniem. Łącznik zamienił się w swoistą kadź, studenci zaczęli wybijać w nim szyby - relacjonują uczestnicy feralnej imprezy w Bydgoszczy. W nocy na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym, po wybuchu paniki, jedna osoba zginęła, a 15 zostało rannych. Stan dwóch z nich jest ciężki. Filmy przedstawiające m.in. ogromny tłum panujący wewnątrz budynku otrzymujemy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

- Około godz. 1 didżej zaczął krzyczeć, aby ludzie zeszli ze schodów, które prowadziły do łącznika. Palili tam papierosy, był niesamowity tłok, było duszno i nie dało się otworzyć okien. Widziałam, jak ludzie leżą na schodach. Do akcji wkroczyli lekarze oraz ochrona - powiedziała studentka III roku Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego.

"Bez problemu wchodziły kolejne osoby"

Jak dodała, ze względu na ogromną liczbę ludzi, lekarze mieli bardzo trudne zadanie. - Widziałam dwie reanimowane osoby na parkiecie. Jedną z nich, zanim przyjechało pogotowie, reanimował mój kolega - relacjonowała.

- Dotarliśmy z koleżanką dopiero w okolicach 00:30. Była masa ludzi i straszny ścisk. Mimo to, bez problemu wchodziły kolejne osoby. Nawet nie mogliśmy oddać kurtek do szatni - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Michał, student innej uczelni, który był na imprezie.

Wybuchła panika

Jak stwierdził, po 10 minutach zaczęła się panika. - Ludzie zaczęli mdleć. Potem obsługa imprezy zaczęła ich wynosić. Jedną kobietę reanimowali. Inni zaczęli wyciągać ludzi z tej ciasnoty, która utworzyła się w łączniku - dodał. - Przed godz. 1 została wyłączona muzyka. Były przepychanki, ktoś blokował wyjście. Zanim wszyscy wyszli trwało to około 30 minut - relacjonował Michał.

Kontakt24 - Opinia użytownika

"Nie płacili za bilet"

- Impreza była totalnie źle zorganizowana - ocenił inny uczestnik imprezy, Reporter 24 o nicku studenutp. Na Kontakt 24 nadesłał nagrania, na których widać tłok w łączniku, który był jedynym przejściem między dwoma budynkami Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich w Bydgoszczy. Tłok był również na schodach. Jak widać na filmie, który otrzymaliśmy od internautki, ludzie wchodzili na poręcz schodów. - Ludzie wchodzili bez wejściówek. Wielu moich znajomych nie płaciło za bilet. Wchodzili drugim wejściem, które potem zostało otwarte - mówił Bartek, student UTP.

"Wyskakiwali przez okna"

Ludzie wyskakiwali przez okna, ratując się przed stratowaniem uczestnicy imprezy

- Ludzie wyskakiwali przez okna, ratując się przed stratowaniem - informowali w nocy redakcję Kontaktu 24 uczestnicy imprezy, którą określili jako otrzęsiny dla studentów I roku.

- Łącznik między budynkami, który był nieodłączną częścią "podróży" po bilet na imprezę, zamienił się w swoistą kadź, studenci zaczęli wybijać w nim szyby - doprecyzował studentutp. - Dalsze historie to już tylko eskalacja problemów - dodał Reporter 24.

Przed godziną 6 podkom. Słomski z bydgoskiej policji potwierdził, że jedna z rannych osób, kobieta, zmarła. Według jego informacji, na imprezie pojawiło się "około 1200 osób, zdecydowanie więcej niż przewidywano". Do szpitali przewieziono 15 osób. Stan dwóch z nich jest ciężki.

12 karetek na miejscu

Grzegorz Kruszczyński z bydgoskiej straży pożarnej w rozmowie z tvn24.pl wyjaśnił, że straż pożarna została wezwana na miejsce na prośbę pogotowia, które podejrzewało, że dostęp do osób uwięzionych między budynkami może być utrudniony.

- Na miejsce przybyły dwa nasze zastępy. Strażacy nie musieli jednak pomagać już w udrażnianiu drogi do budynku, bo ludzie z niego wybiegali. Udzielali jednak pierwszej pomocy, asystując ratownikom pogotowia. W sumie na miejscu pojawiło się 12 karetek - dodał strażak.

Policja poinformowała, że władze uczelni wydały zgodę na przeprowadzenie imprezy.

Czytaj też na tvn24.pl

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ank, ło/popi / Źródło: Kontakt 24, tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Trwa akcja gaśnicza w bloku na ulicy Białostockiej w Sosnowcu (województwo śląskie). Strażacy informują, że "sytuacja jest dynamiczna", a na miejscu pracuje sześć zastępów straży pożarnej.

Pożar w bloku w Sosnowcu. "Sytuacja jest dynamiczna"

Pożar w bloku w Sosnowcu. "Sytuacja jest dynamiczna"

Źródło:
Kontakt24

Martwa foka została znaleziona na plaży w Sarbinowie (woj. zachodniopomorskie). Informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Jak wyjaśnił Sebastian Warszewski z Błękitnego Patrolu WWF, w czwartek do służb wpłynęło kilka podobnych zgłoszeń.

Bałtyk wyrzucił na brzeg kilka martwych fok. Dlaczego zginęły

Bałtyk wyrzucił na brzeg kilka martwych fok. Dlaczego zginęły

Źródło:
Kontakt24

W piwnicy bloku w Garwolinie wybuchł pożar. Nad okolicą zawisł dym. Strażacy ewakuowali mieszkańców.

Pożar w piwnicy, mieszkańcy bloku ewakuowani

Pożar w piwnicy, mieszkańcy bloku ewakuowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obłoki srebrzyste pojawiły się na niebie nad Suwałkami. Zjawisko to można obserwować gołym okiem, ale by je podziwiać, konieczne jest odpowiednie przygotowanie. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wyjątkowe chmury rozjaśniły nocne niebo

Wyjątkowe chmury rozjaśniły nocne niebo

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

We Wrocławiu w stawie przy ulicy Królewieckiej topiła się nastolatka. Nieprzytomna dziewczyna została przewieziona do szpitala. Jak podają ratownicy, którzy byli pierwsi na miejscu, 15-latka została wrzucona do wody przez znajomych. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Kontakt24.

Nastolatka "dla zabawy wrzucona do stawu". Akcja ratowników

Nastolatka "dla zabawy wrzucona do stawu". Akcja ratowników

Źródło:
Dolnośląskie WOPR

13-latek na hulajnodze nie dostosował prędkości, przewrócił się i uderzył głową o ziemię - wstępnie ustalili policjanci. Chłopca nie udało się uratować.

13-latek przewrócił się na hulajnodze. Nie żyje

13-latek przewrócił się na hulajnodze. Nie żyje

Źródło:
TVN24

Do redakcji Kontaktu24 zgłosił się pan Wojtek z Szubina (woj. kujawsko-pomorskie), któremu udało się nagrać fruczaka gołąbka, czyli naszego polskiego kolibra.

Fruczak gołąbek przyleciał do Reportera24. Nagranie

Fruczak gołąbek przyleciał do Reportera24. Nagranie

Źródło:
Kontakt24

Na ulicy Jeleniogórskiej w Gdańsku doszło do nietypowej i niebezpiecznej sytuacji. Kierowca samochodu osobowego ciągnął za sobą krzesło obrotowe z mężczyzną.

Ciągnął krzesło obrotowe z "pasażerem". Nagranie

Ciągnął krzesło obrotowe z "pasażerem". Nagranie

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

Beztroska zabawa młodych lisów została uwieczniona przez Reportera24. Zwierzaki bawiły się w błotnistym, osłoniętym terenie. Jak opowiadał autor nagrania, Leśny Kawaler, doskonale widać na nim, jak młode naśladują zachowania matki.

Nic bardziej uroczego dziś nie zobaczysz. Młode lisy uczą się od mamy

Nic bardziej uroczego dziś nie zobaczysz. Młode lisy uczą się od mamy

Źródło:
Kontakt24

Truskawkowy Księżyc zalśnił na niebie. Ta pełnia była wyjątkowo efektowna - nasz naturalny satelita pojawił się nisko nad horyzontem, przez co wydawał się szczególnie okazały. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

Za nami wyjątkowa pełnia. Na kolejną taką trochę poczekamy

Za nami wyjątkowa pełnia. Na kolejną taką trochę poczekamy

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24, tvn24.pl

W związku z awarią systemu obserwacji meteorologicznej wszystkie operacje na terenie portu lotniczego w Modlinie zostały wstrzymane. Usterkę usunięto po ponad pięciu godzinach.

"Sytuacja bez precedensu". Awaria i kilkugodzinny chaos na lotnisku w Modlinie

"Sytuacja bez precedensu". Awaria i kilkugodzinny chaos na lotnisku w Modlinie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie 500 zgłoszeń odebrali strażacy w związku z przejściem aktywnego frontu atmosferycznego przez Polskę w środę i w nocy ze środy na czwartek. Najwięcej interwencji było w województwie dolnośląskim. Materiały dokumentujące załamanie pogody otrzymaliśmy na Kontakt24.

Burze w Polsce. Ranna kobieta, kilkaset interwencji

Burze w Polsce. Ranna kobieta, kilkaset interwencji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, Kontakt24, tvnmeteo.pl

Gmina Drobin pod Płockiem mocno ucierpiała w trakcie burzy i nawałnicy, które przeszły rano nad Mazowszem. Jej burmistrz Grzegorz Szykulski poinformował o powołaniu zespołu ds. reagowania kryzysowego i pomocy. Strażacy mają ręce pełne roboty, głównie usuwają powalone drzewa. Jedno blokowało drogę krajową numer 60. Pod Makowem Mazowieckim zerwany dach przygniótł kobietę. 72-latka zmarła w szpitalu.

Nawałnice na Mazowszu. Zerwany dach przygniótł kobietę. Zmarła w szpitalu

Nawałnice na Mazowszu. Zerwany dach przygniótł kobietę. Zmarła w szpitalu

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Pożar w hurtowni zabawek w Gutowie Wielkim w Wielkopolsce. Strażacy gasili dach o powierzchni około 70 metrów kwadratowych. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Płonęła hurtownia zabawek

Płonęła hurtownia zabawek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W czwartek nad Polską przechodziły silne burze. Do piątkowego poranka strażacy w całym kraju otrzymali ponad 1900 zgłoszeń o niebezpiecznych zjawiskach pogodowych. Silny wiatr uszkodził wiele budynków, w tym zabytkową bazylikę w Trzebini. Jedna osoba została ranna.

Wiatr zerwał dach zabytkowej bazyliki. Prawie dwa tysiące interwencji, jedna osoba ranna

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl