Na blisko 250 tysięcy złotych oszacowano straty po wybuchu na stoisku z fajerwerkami w Świnoujściu (woj. zachodniopomorskie). Trzy osoby zostały ranne, a przyczyny zdarzenia bada policja. Zdjęcia, filmy oraz pierwsze informacje otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Na zdjęciu nadesłanym przez Reportera 24 widzimy tłum ludzi obserwujących dym unoszący się nad jednym ze stoisk. To efekt wybuchu, do którego doszło po godzinie 14 przy ulicy Wojska Polskiego.
- Wybuch nastąpił na stoisku z petardami. Na miejscu pracują policjanci, strażacy oraz lekarze pogotowia ratunkowego - poinformowała nas ok. godz. 14:30 mł. asp. Magdalena Figarska-Śnieć z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu.
Policja ustala przyczyny wybuchu. - Sprawdzone zostanie również pochodzenie materiałów pirotechnicznych - powiedziała policjantka. - Straty oszacowano wstępnie na około 250 tysięcy złotych - poinformowała przed godziną 19.
Ciężka akcja straży
- Akcja strażaków trwała ponad godzinę. W trakcie gaszenia dochodziło do kolejnych wybuchów, a w powietrze wylatywały przedmioty sprzedawane na pobliskich stoiskach, między innymi ozdobne noże i maczety. Strażacy gasili ogień na leżąco, bo uniknąć lecących w nich przedmiotów - relacjonowała na antenie TVN24 reporterka Małgorzata Mielcarek. - Trzy osoby zostały lekko ranne, ale ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - dodała.
Łącznie ogień objął siedem pobliskich stoisk. - Ich właściciele relacjonowali, że gdy tylko usłyszeli eksplozję musieli uciekać. Nie mieli szans, by cokolwiek uratować - relacjonowała reporterka TVN24.
- Leciały noże i fajerwerki - opowiadała właścicielka sąsiedniego stoiska. - Moje stanowisko jest całe spalone, cały towar został zniszczony. Nic już nie mam - mówiła. Jeden ze świadków dodał też, że wszyscy uciekali. - Myśleliśmy, że bomba wybuchła - zakończył.
Autor: sc/aw