W poniedziałek, w pobliżu Parku Wilanowskiego w Warszawie, Reporter 24 Zbyszek natknął się na wiewiórkę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zamiast orzechów zwierzak zmagał się ze stanowczo za dużym dla niego kłębkiem włóczki.

Jak wynika z relacji internauty, zwierzak próbował schować swoje znalezisko w dziupli. - Zobaczyłem ją przez okno. Obracała znalezisko w łapkach. Wyszedłem z domu z aparatem. Wiewiórka próbowała zanieść włóczkę do dziupli w kasztanowcu - mówił w rozmowie z Kontaktem 24 Zbyszek.

Jak relacjonował internauta, wiewiórka próbowała przeciągnąć włóczkę przez otwór dziupli. - Mocowała się, ściągała korę. Ostatecznie jej się to nie udało, włóczka utknęła w szparze - mówił Reporter 24 Zbyszek. Jego zdaniem, w okolicach Ogrodu w Wilanowie znajduje się wiele tych rudych zwierząt, ale wiewiórkę z włóczką widział po raz pierwszy.

O komentarz poprosiliśmy specjalistę. - Wiewiórka prawdopodobnie mości sobie gniazdo. One znoszą sobie różne rzeczy przed porodem. Najprawdopodobniej będą maluchy - mówił Andrzej Miozga, szef sekcji "Małe Ssaki" wrocławskiego zoo. Jak wyjaśnił ekspert, w gniazdach wiewiórek trójbarwnych, które zamieszkują dolnośląski ogród pracownicy znajdują pióra ptaków, sznurki i patyki. - Wszystko co jest miękkie i nadaje się do wymoszczenia gniazda - podsumował Miozga.

Andrzej Miozga podkreśla, że wiewiórki mogą w jednym miocie urodzić do dwóch młodych. Głównie opiekuje się nimi matka. - Małe zostają w dziupli, dopóki nie staną się samodzielne. Opuszczają ją, gdy mogą już same zdobywać pokarm - poinformował Miozga. Z relacji eksperta wynika, że wiewiórcza mama najprawdopodobniej jest na początku ciąży. Trwa ona 38 dni.

Autor: rydz/sk