Huragan Gonzalo dotarł w piątek wieczorem na Bermudy. Na wyspach zamknięto szkoły, lotnisko i wstrzymano publiczny transport. Większość mieszkańców została odcięta od prądu, ale nie byli na to nieprzygotowani. Jak informował nas Polak mieszkający w Somerset, już od kilku dni ludzie masowo kupowali baterie, latarki i generatory prądu. Internauta przesłał nam też film przedstawiający sytuację przed uderzeniem huraganu.
Sztorm dotarł na Bermudy w piątek po godz. 20 czasu lokalnego. Jak podało Narodowe Centrum ds. Huraganów w Miami (NHC), oko cyklonu o szerokości 56 km pojawiło się w południowo-centralnej części lądu.
Zamknięto wszystkie szkoły na wyspach i tamtejsze lotnisko międzynarodowe. Nie działają również środki transportu publicznego, a mieszkańcy najniżej położonych terenów przenoszą się w miejsca wyżej położone. Władze postanowiły także ewakuować turystów z dwóch hoteli położonych na południowym Wybrzeżu.
Silne podmuchy powyrywały drzewa i zerwały linie energetyczne. Straż pożarna odnotowała ponad 20 poważnych interwencji.
Panika wśród ludności
Internauta, który wysłał nam wideo poprzedzające nadejście huraganu wskazał, że pogoda na wyspach ostatnio nie daje ludziom spokoju.
"Mieszkam w Somerset, a więc na zachodnim skraju wyspy. Tydzień temu nawiedził nas tropikalny sztorm Fay i do tej pory życie nie wróciło do normy. Wielu mieszkańców nadal pozostaje bez prądu" - napisał.
Pisał także o mobilizacji ludzi, którzy nie chcieli zostać sami w ciemnościach. "Mieszkańcy masowo kupują baterie, latarki. Generatory prądu są w sklepach kompletnie wyprzedane" - relacjonował. Jak dodał, rybacy ściągnęli swoje łódki z wody i pochowali w bezpieczniejsze miejsca.
Spustoszenie na Karaibach
Gonzalo to huragan drugiej kategorii. Spowodował obfite opady deszczu i bardzo silny wiatr o prędkości prawie 180 km/h. Jego siłę poznali już na własnej skórze mieszkańcy położonych na Morzu Karaibskim wysp Antigua i Martynika (Wyspy Nawietrzne) oraz Sint Maarten (Archipelag Małych Antyli). Porastające je drzewa zostały połamane lub powyrywane z korzeniami, a budynki uszkodzone. Na Sint Maarten huragan zastał na morzu 87-letniego mężczyznę. Utonął on wraz ze swoją łodzią. Redakcja "Daily Herald" podała, że Gonzalo uszkodził w sumie 37 łódek.
Autor: aolsz,gk//tka