Awantura w autobusie. Padł strzał

Poszkodowany pasażer

Postrzał w autobusie miejskim w Krakowie. Jak podała policja, wcześniej wywiązała się awantura. Jedna osoba została poszkodowana. Są zatrzymani. Informację i zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24 od Macieja.

"Na Rybitwach została postrzelona w twarz jedna osoba, najprawdopodobniej z wiatrówki" - zaalarmował na Kontakt 24 Maciej. Na przesłanych przez niego zdjęciach widzimy autobus, w którym padł strzał, poszkodowanego mężczyznę oraz leżącą na chodniku zatrzymaną osobę.

Najpierw rękoczyny, potem strzał

Jak podaje policja, we wtorek około godziny 15, w rejonie ulicy Jana Surzyckiego mężczyźni już od wejścia do autobusu linii 158 zaczepiali innych pasażerów. - Do autobusu weszło trzech młodych agresywnych mężczyzn, którzy zaczepiali siedzącego już w nim mężczyznę. Wstępne informacje wskazują, że mogli być pod wpływem alkoholu - poinformowała we wtorek Katarzyna Padło z krakowskiej policji.

- Najpierw była wymiana zdań, następnie doszło do rękoczynów i szarpaniny. W pewnym momencie jeden z mężczyzn oddał strzał z wiatrówki, którą miał przy sobie - mówiła.

Jak poinformował nas we wtorek Michał Kondzior z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, jeden z mężczyzn został postrzelony w policzek. - Nie odniósł ciężkich obrażeń. Rana policzka została opatrzona na miejscu - relacjonował.

Ostrzelał autobus też z zewnątrz

Marek Gancarczyk z MPK w Krakowie w rozmowie z TVN24 w środę poinformował natomiast, że ostrzelany został również autobus z zewnątrz. - W pewnym momencie jedna z tych osób wyciągnęła pistolet pneumatyczny i najpierw strzeliła w środku autobusu, w efekcie został ranny jeden z pasażerów, następnie ta osoba wysiadła z autobusu i ostrzelała go z zewnątrz - mówił.

Gancarczyk przekazał również, że została uszkodzona szyba w drzwiach. - Koszt wymiany takiej szyby w autobusie to około 7,5 tysiąca złotych - tłumaczył.

Postrzelił, bo zwrócił im uwagę?

Jak informował reporter TVN24 Marcin Kwaśny, napastnicy najprawdopodobniej postrzelili mężczyznę, ponieważ ten zwrócił im uwagę. - Mężczyźni (w autobusie - red.) zaczęli się awanturować. Byli bardzo głośni. Jeden z pasażerów zwrócił im uwagę. Wtedy zaczęli zwracać się do tego mężczyzny, szarpać go. Doszło do ostrej wymiany zdań, w wyniku której jeden z pijanych mężczyzn, 23-latek, strzelił do mężczyzny z wiatrówki - relacjonował.

I dodał, że po całym zajściu zaczęli uciekać. Na szczęście na miejscu bardzo szybko pojawił się patrol policji, który zatrzymał trzech mężczyzn. Jak się okazało, każdy z nich miał blisko trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mężczyźni przebywają w policyjnym areszcie, gdzie po wytrzeźwieniu jeden z nich usłyszy zarzuty. 23-latek odpowie za uszkodzenie ciała pasażera, narażenie życia i zdrowia pozostałych osób i za uszkodzenie autobusu. W czwartek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę. Podejrzanemu grozi do ośmiu lat więzienia.

Czytaj również na tvn24.pl

Autor: sc, ank//tka,aw

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Przedszkole w Zabierzowie Bocheńskim pod Krakowem nie nadaje się do użytku po pożarze, który wybuchł w poniedziałek rano przed rozpoczęciem zajęć. Ogień gasiło prawie 40 strażaków. Burmistrz Niepołomic poinformował, że dzieci zostaną tymczasowo przyjęte przez dom kultury i szkołę podstawową.

Ogień pojawił się przed przyjściem dzieci, przedszkole zamknięte

Ogień pojawił się przed przyjściem dzieci, przedszkole zamknięte

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Z biurowca Varso odpadła szyba. Spadła na ogródek kawiarniany należący do kompleksu. - Wszystkie służby serwisowe zgodnie z procedurami zostały zaangażowane do działania. Teren został natychmiast wygrodzony - zapewniła Katarzyna Najdzik z Varso. Na razie nie wiadomo, co spowodowało pęknięcie szyby. Na szczęście, nie ma osób poszkodowanych.

Z 11. piętra biurowca spadła szyba

Z 11. piętra biurowca spadła szyba

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Szczecińska prokuratura prowadzi dwa odrębne postępowania w sprawie śmierci dwóch mężczyzn, do których doszło na terenie choszczeńskiego szpitala. Jedno z nich dotyczy "upadku na nieprawidłowo zabezpieczonej klatce schodowej w trakcie remontu". Pierwsze informacje na ten temat otrzymaliśmy na Kontakt24.

Dwa tragiczne zdarzenia w szpitalu. Sprawą zajmuje się prokuratura

Dwa tragiczne zdarzenia w szpitalu. Sprawą zajmuje się prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielny wieczór mieszkańcy powiatu nyskiego usłyszeli głośny huk, po którym nad lasem między Niwnicami a Hajdukami Nyskimi (woj. opolskie) widać było unoszący się dym. Początkowo źródło wybuchu pozostawało nieznane. Dziś po południu policja zlokalizowała miejsce zdarzenia i ustaliła jego przyczynę. - Wybuch nastąpił w wyniku wrzucenia do ogniska opony i butli z gazem - przekazała rzeczniczka KWP w Opolu.

Głośny huk i dym nad lasem. Wiadomo już, co wybuchło

Głośny huk i dym nad lasem. Wiadomo już, co wybuchło

Źródło:
Kontakt24

26 zastępów straży pożarnej gasi pożar sklepu meblowego w Hajnówce (województwo podlaskie). Nad miastem widać kłęby dymu, ale strażacy uspokajają, że nie ma możliwości, aby pożar się rozprzestrzenił.

Pożar sklepu meblowego. Kilkudziesięciu strażaków walczy z ogniem

Pożar sklepu meblowego. Kilkudziesięciu strażaków walczy z ogniem

Źródło:
Kontakt24

Pasażerowie lecący z Warszawy do miasta Izmir w Turcji zgłosili się do nas z informacją o opóźnieniach. Ich lot miał odbyć się w piątek o godzinie 23, poinformowano ich jednak, że samolot nie poleci i muszą czekać. Organizator wycieczki potwierdził, że są kłopoty. Przełożony lot odbył się w sobotę wieczorem.

Mieli wylecieć wieczorem, czekali prawie dobę na lotnisku. Awaria i opóźniony lot do Turcji

Mieli wylecieć wieczorem, czekali prawie dobę na lotnisku. Awaria i opóźniony lot do Turcji

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W Białymstoku zatrzymanych zostało dwóch strażaków, którzy mieli dopuścić się zgwałcenia kobiety. Taką informację dostaliśmy na Kontakt24, co potwierdziła prokuratura. Postępowanie jest jeszcze na wczesnym etapie. Przesłuchano już pokrzywdzoną.  

Policja zatrzymała dwóch strażaków. Są podejrzewani o zgwałcenie kobiety

Policja zatrzymała dwóch strażaków. Są podejrzewani o zgwałcenie kobiety

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Cztery samochody osobowe zdarzyły się w Wólce Łasieckiej (Łódzkie) na autostradzie A2. Były utrudnienia w stronę Warszawy.

Groźny wpadek na A2, zderzyły się cztery auta

Groźny wpadek na A2, zderzyły się cztery auta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W miejscowości Stanisławka na drzewie znaleziono drona. Na miejscu jest policja i straż pożarna. To kolejny taki przypadek na Lubelszczyźnie po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej podczas ataku Rosji na Ukrainę w ubiegłym tygodniu. Pierwszą informację o znalezisku otrzymaliśmy na Kontakt24.

Dron znaleziony pod Zamościem

Dron znaleziony pod Zamościem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Sulechowie (woj. lubuskie) 15-latek przyszedł na lekcje z długim nożem. Na miejsce wezwano policję. - Nikt nie został ranny, nie było też informacji o tym, aby chłopak próbował nim kogoś zaatakować - relacjonuje Małgorzata Stanisławska z zielonogórskiej policji.

Uczeń przyszedł z nożem do szkoły. Interweniowała policja

Uczeń przyszedł z nożem do szkoły. Interweniowała policja

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Wyprzedzanie zaczął w miejscu, w którym nie powinien i niemal w ostatniej chwili uciekł przed zderzeniem czołowym z ciężarówką. Kierowca osobowego samochodu miał sporo szczęścia i znacznie mniej rozsądku.

Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"

Uciekł tuż sprzed maski ciężarówki. "Nic by z niego nie zostało"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na warszawskim Żoliborzu powalona topola uszkodziła sieć trakcyjną oraz zaparkowane w pobliżu samochody. Na miejscu pracowali strażacy.

Drzewo runęło na sieć tramwajową i zaparkowane auta

Drzewo runęło na sieć tramwajową i zaparkowane auta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

71-letnia mieszkanka Będzina twierdzi, że została zaatakowana podczas spaceru przez dwa duże psy. Zwierzęta zagryzły jej 16-letniego pieska Kajtka. Kobiecie pomogli przechodnie. Agresywne psy trafiły do schroniska. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył

"Złapał za kark i trzymał, drugi zaczął gryźć". Kajtek nie przeżył

Źródło:
Kontakt24