Auto przemknęło kilka sekund przed pociągiem. Awaria szlabanu

Awaria na przejeździe kolejowym

Prawie dobę trwała naprawa awarii automatycznego szlabanu przed przejazdem kolejowym w Zalesiu Górnym pod Warszawą. Przez ten czas kierowcy musieli zachować jeszcze większą ostrożność, ale – jak widać na przesłanym do naszej redakcji nagraniu – nie wszystkim to się udało. Jedno z aut przemknęło kilka sekund przed nadjeżdżającym pociągiem. PKP PLK zapewnia, że w sytuacjach, kiedy dochodzi do awarii, wdrażane są specjalne procedury i tak było również tym razem.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Zarejestrowana przez autora filmu sytuacja miała miejsce 2 października. Na przesłanym nagraniu widać nadjeżdżający pociąg oraz pokonujące przejazd auto. Jednemu z nich - widocznemu w około 20 sekundzie nagrania - udało się przejechać niewiele przed pociągiem.

O tym, że tego dnia w Zalesiu Górnym doszło do awarii szlabanu, potwierdziły nam PKP Polskie Linie Kolejowe.

- Awaria trwała od godz. 16 do 14 następnego dnia. Tyle czasu wymagała naprawa tej konkretniej usterki - poinformował redakcję Kontaktu 24 Maciej Dutkiewicz z biura prasowego PKP PLK. Jak dodał, w przypadku awarii automatycznych przejazdów kolejowych przewidziane są specjalne procedury bezpieczeństwa na czas naprawy awarii. Maszyniści muszą przede wszystkim ograniczyć prędkość do 20 km/h.

"Maszyniści otrzymują sygnały"

- Dzięki montażowi dodatkowej sygnalizacji świetlnej, na torze, co najmniej kilkaset metrów przed przejazdem, maszyniści otrzymują sygnały o stanie urządzeń przejazdowych. W przypadku ich uszkodzenia, kradzieży, dewastacji, maszynista, zgodnie z przepisami, ogranicza prędkość do 20 km/h, nadaje sygnały dźwiękowe i zachowuje szczególną ostrożność. System bezpieczeństwa wykrywa kiedy rogatki są otwarte: wówczas maszynista na semaforze widzi sygnał zobowiązujący go do redukcji prędkości - powiedział Dutkiewicz.

Jak dodał przedstawiciel PKP PLK, wdrażana jest jeszcze druga procedura - maszynista na wcześniejszej stacji otrzymuje od dyżurnego ruchu specjalny rozkaz nakazujący ograniczenie prędkości na odcinku, gdzie znajduje się przejazd.

- Także w tym przypadku prędkość jest ograniczana do 20 km/h i maszynista musi nadawać sygnały dźwiękowe. Musi być również przygotowany do zatrzymania pociągu. Jeśli przejazd jest strzeżony przez dróżnika, wówczas zajmuje się on kierowaniem ruchem na przejeździe. W zależności od sytuacji dróżnik instaluje znak stop i ewentualnie znaki przy torach dla maszynistów nakazujące ograniczenie prędkości - poinformował.

"Kierowcy również muszą być ostrożni"

Ekipy techniczne mają zazwyczaj kilka godzin na naprawę urządzeń na przejeździe, niekiedy jednak - jak w przypadku z Zalesia Górnego - usuwanie usterki trwa dłużej.

- Kierowcy w takich sytuacjach muszą zachować szczególną ostrożność. To również od nich zależy bezpieczeństwo na przejazdach - mówił Dutkiewicz. Jak stwierdził, 99 proc. wypadków na przejazdach kolejowych spowodowanych jest przez nieostrożnych kierowców, którzy ignorują m.in. znak stopu przed przejazdem.

Autor: mz//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24