Policjantka podejrzana o kradzież zwolniona ze służby
Funkcjonariuszka policji w Garwolinie (woj. mazowieckie), podejrzana o kradzież w galerii handlowej, została zwolniona ze służby. To decyzja jej przełożonych. Informację, którą otrzymaliśmy na Kontakt 24, potwierdził rzecznik miejscowej policji.
O sprawie napisaliśmy w zeszłym tygodniu. 15 lipca doszło do kradzieży w jednym ze sklepów w galerii handlowej w Garwolinie. Podejrzana była policjantką miejscowej policji.
Według relacji jednego ze świadków, który przesłał informację na Kontakt 24, w kasie ekspedientka zwróciła uwagę, że kobieta nie wyłożyła dwóch produktów. Okazało się, że druga ekspedientka przeglądała zapis monitoringu i w ten sposób zobaczyła, że kobieta wcześniej schowała kosmetyki do torebki. Policja na miejscu zabezpieczyła zapis monitoringu.
Sprawą zajmie się sąd
- Policjantka decyzją przełożonych została zwolniona ze służby 17 lipca. Teraz jej sprawą zajmie się sąd – powiedział aspirant Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Dochodzenie policji wykazało, że 26-letnia kobieta jest też podejrzana o kradzież w tym samym sklepie dwa dni wcześniej. Łączna wartość skradzionych przedmiotów to około 140 zł.
Kobieta pracowała w policji niecałe dwa lata.
Autor: kz/sk
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.
Pożar w Sochaczewie. W okolicy Zalewu w Boryszewie paliła się hala namiotowa z chemikaliami na terenie jednego z zakładów. Urząd miasta poinformował, że sprawdzono jakość powietrza i nie stwarzała ona zagrożenia dla mieszkańców.
Pasażerowie kolejki gondolowej nad Soliną zaliczyli nieplanowany postój podczas przejażdżki. Jak mówi jeden z turystów, kolejka zatrzymała się na kilka minut. Polskie Koleje Linowe wyjaśniają, że nastąpiła przerwa w dostawie prądu.
"Sześć minut wisieliśmy nad Soliną, bez żadnych informacji"
Ogień został zauważony w restauracji fast food w Grudziądzu przed południem w niedzielę. W środku było około 50 osób, pracowników i klientów. Uciekli przed przybyciem strażaków, nic nikomu się nie stało. Restauracja liczy straty, są wysokie.
Burze z gradem przechodziły w niedzielę nad Polską. W południowej części kraju strażacy mieli pełne ręce roboty - na Podkarpaciu doszło do przerw w dostawach prądu, a w Małopolsce wiatr zwiał dach z kościoła. Groźnie wyglądające chmury szelfowe pojawiły się także na północy.