- Coś takiego widziałem po raz pierwszy. Myślałem, że to trąba powietrzna - relacjonuje Reporter 24, który był świadkiem spektakularnego zjawiska meteorologicznego. Nawiedziło ono we wtorek miejscowość Biedrzychowa w województwie dolnośląskim.
Reporter 24 zaobserwował wir piaskowy między godziną 15 a 16 na odcinku budowanej drogi ekspresowej S3 pomiędzy Lubinem a Polkowicami.
- Pracuję na tej budowie, i gdy tamtędy przejeżdżałem nagle zauważyłem mnóstwo unoszącego się piachu. To jest dosyć duży teren, tam pracują maszyny, więc po prostu myślałem, że ten unoszący się piach jest wynikiem pracy sprzętu - relacjonuje autor nagrania.
Do Reportera 24 dotarło jednak, że praca żadnej z maszyn nie miała wpływu na powstały wir. Postanowił zatrzymać się na poboczu, by z bliska zobaczyć to niecodzienne zjawisko meteorologiczne. Jak mówił, coś takiego widział po raz pierwszy.
"Myślałem, że to trąba powietrzna"
Na nagraniu widać, jak wzmagający się wiatr utworzył lej porywający w górę piach. Uformował się tak zwany wir piaskowy (zwany również diabełkiem pyłowym). - W odróżnieniu od trąby powietrznej, czyli tornada, powstaje przy dobrej pogodzie - komentuje Tomasz Wasilewski, meteorolog i synoptyk TVN Meteo.
Więcej o tym zjawisku, które związane jest z gorącym powietrzem zalegającym przy gruncie, przeczytasz na tvnmeteo.pl.
- To była chwila. Byłem zaciekawiony, co to jest. Pomyślałem, że to może przybrać na sile, dlatego postanowiłem jednak wrócić do samochodu - opowiada Reporter 24. - Myślałem, że to trąba powietrzna - zaznacza.
Ty również byłeś świadkiem niecodziennego zdarzenia? Czekamy na Twoje zdjęcia i film. Zostań Reporterem 24!
Autor: ank//tka