Za województwem pomorskim bardzo deszczowy czwartek. Jak informuje Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, w zbiorniku Srebrniki poziom wody jest już o 35 cm niższy niż w najgroźniejszym momencie (w czwartek, w godzinach przedpołudniowych). Także w pozostałych zbiornikach na potoku Strzyży poziom wody obniża się.

- Wody przybywa jedynie w zbiornikach Jasień i Kiepłinek, które celowo zamknęliśmy, by nie zrzucać wody do potoku. Oba zbiorniki mają jednak jeszcze znaczną rezerwę i nie ma niebezpieczeństwa ich przepełnienia - mówi Andrzej Chodziak z Gdańskich Wód. Część ulic była zamknięta.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz na konferencji prasowej zapewnił, że mimo stopniowej poprawy sytuacji w mieście, służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo mieszkańców są nadal przygotowane na każdą ewentualność. W akcję zaangażowanych jest prawie 500 osób.

- W ciągu ostatnich 33 godzin wystąpiły spore opady deszczu - poinformował prezydent. - Zbiorniki retencyjne, których w Gdańsku mamy aż 49, zostały napełnione aż po brzegi wodą. Najtrudniejsza sytuacja była w przypadku zbiornika Srebrniki, który jest kluczowy dla bezpieczeństwa przeciwpowodziowego gęsto zamieszkałej części Gdańska, Wrzeszcza - dodał.

Miejsca na zbiornikach retencyjnych oraz przy posesjach mieszkalnych i sklepach, gdzie może dojść do podtopień, zabezpieczone są workami z piaskiem oraz zaporami przeciwpowodziowymi.

- Sytuacja jest dziś pod kontrolą. W wielu miejscach leżą już worki, są stworzone zapory przeciwpowodziowe na ewentualność przedłużenia się opadów - poinformował prezydent. - Jesteśmy przygotowani na ewentualność, gdyby zbiornik Srebrniki przelał się. Lepiej zrobić więcej niż mniej - dodał.

Do Gdańska ściągnięto także dodatkowe jednostki straży pożarnej z innych powiatów. - Będziemy dotąd służby trzymać, aż nie będziemy całkowicie pewni, że nic dużego nam już nie grozi - zapewnił Rzecznik Prasowy Komendy Wojewódzkiej Komendy PSP w Gdańsku Łukasz Płusa.

Czytaj więcej na tvnmeteo.pl

Autor: wd/map / Źródło: tvnmeteo.pl