Warszawa jak arktyczna kraina. Zobacz z lotu ptaka Wisłę skutą lodem
Królowa polskich rzek zamarzła. Na nagraniu, które otrzymaliśmy od Marcina Sikory, widać skutą lodem, płynąca przez Warszawę Wisłę. Chociaż nie wszystkim w smak tak niska temperatura, warto zobaczyć stolicę Polski, która dzięki zamarzniętej Wiśle wygląda niczym arktyczne kraje.
Wraz z napływem mroźnego powietrza z północy, w Warszawie zrobiło się na kilka dni naprawdę mroźno.
Siarczysty mróz nie oszczędził także Wisły, która pokryła się lodem. Tylko miejscami możemy zobaczyć, że pod białą warstwą rzeczywiście płynie jeszcze woda. Piękno skutej lodem Wisły nie umknęło uwadze Reporterów 24 z Warszawy.
Lodowa kraina z lotu ptaka
Na filmie MarcinaSikory zobaczycie, jak z lotu ptaka wygląda stolica przy wyjątkowo niskiej temperaturze. Białą, zamarzniętą wstęgę otacza jedynie szare nadbrzeże, a jedynymi oznakami życia wydają się być samochody pokonujące przecinający rzekę most Grota-Rowieckiego. Olbrzymie miasto na nagraniu Reportera 24 wygląda niemal jak kraina lodu.
Natomiast TataZosi odważył się podejść nieco bliżej i sfilmować stworzone przez atak zimy bajkowe krajobrazy. Z kolei proces zamarzania Wisły w przyspieszeniu, zobaczycie na nagraniu Roberta Mordala.
Chociaż mróz powoli odpuszcza, w Kontakcie 24 nadal czekamy na Wasze pogodowe relacje.
Autor: kab/popi
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Katastrofa samolotu F-16 w Radomiu w czasie ćwiczeń do Air Show. Ostatnie sekundy lotu myśliwca i samo zdarzenie zostały uchwycone na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt24. W specjalnym wydaniu programu w TVN24 i TVN24+ eksperci wyjaśniali, co mogło się dziać tuż przed tragedią oraz co mogło być jej przyczyną.
Moment katastrofy myśliwca F-16 w Radomiu na nagraniu
Samolot F-16 rozbił się podczas próby do Air Show w Radomiu. Do tragicznego wypadku, w którym zginął pilot, doszło w czwartek wieczorem. Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała, że "podjęła już wstępne czynności procesowe".
Katastrofa F-16 przed Air Show w Radomiu
Agresywny mężczyzna zaatakował dwie osoby na stacji metra Marymont. Jedną z nich uderzył w twarz, wobec drugiej kierował groźby. Wcześniej miał też uszkodzić żółty telefon alarmowy, znajdujący się na peronie. Został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzuty.
Trwa zabezpieczanie hurtowni zniczy w Tarnowie (Małopolska), której pożar przez wiele godzin gasiło około 200 strażaków. Jeszcze w czwartek do pogorzeliska będzie mógł wejść prokurator i policyjni technicy, by szukać przyczyn katastrofy, w której ranny został właściciel hali.
Spłonęła hurtownia zniczy. Wkrótce wejdzie tam prokurator
Szron pojawił się na samochodach w nocy z soboty na niedzielę. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia dokumentujące przymrozek na Dolnym Śląsku. To nie jedyne ciekawe zjawisko, jakie przyniosła nam pogoda w ciągu ostatniej doby.
Grad, szron i trąby wodne. Sobotnia aura na zdjęciach
W czwartek policjanci z warszawskiego Ursusa odebrali zgłoszenie dotyczące zgonu kobiety. Jej ciało znajdowało się w jednym z budynków na terenie dzielnicy. Na miejscu zatrzymany został 56-letni mężczyzna.
Zwłoki kobiety w mieszkaniu. Jedna osoba zatrzymana
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, Kontakt 24
Znany z "afery hejterskiej" sędzia miał prowadzić kampera i uderzyć w zaparkowane samochody. Minister sprawiedliwości podjął decyzję o miesięcznej "przerwie sędziego w czynnościach służbowych". W praktyce niewiele to zmienia, bo od ponad roku jest on na zwolnieniu lekarskim. Według informacji przekazanej przez rzeczniczkę Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu wynik badania sędziego alkomatem to dwa promile. Pobrano mu krew do badań. W sprawie wszczęto śledztwo.
Kamperem uszkodził dwa auta, za kierownicą sędzia z "afery hejterskiej". Reakcja ministra i śledztwo
Policjanci ewakuowali mieszkańców trzech kamienic na krakowskich Bronowicach po odnalezieniu w jednym z mieszkań arsenału broni i amunicji. Interweniowali po zgłoszeniu od kobiety, która powiedziała, że jej 23-letni syn przyniósł przedmiot przypominający pocisk.
Zgłosiła, że syn przyniósł pocisk, w mieszkaniu miał cały arsenał
Zgłoszenie o możliwym ładunku wybuchowym na pokładzie samolotu było powodem poniedziałkowej akcji służb na krakowskim lotnisku. Jak poinformowała Straż Graniczna, zgłoszenia dokonała załoga samolotu. Po przerwie na lotnisku przywrócono starty i lądowania.