Jak poinformował nas Reporter 24, zwierzęta zauważył w środę na krajowej "jedynce" na pasie w kierunku Bielska-Białej. Byczki spacerowały pasem do włączania się do ruchu.

Przed godziną 10 na pomoc ruszyli policjanci. - Te byki, gdy podeszły do drogi, chyba się zorientowały, że są w innym miejscu, niż powinny być. Gdy podeszły do drogi, powoli zaczęły zawracać - relacjonowała w rozmowie z naszą redakcją st. sierż. Agnieszka Semik z policji w Tychach.

I dodała, że to funkcjonariusze zaprowadzili zwierzęta do domu. - Właściciel nie zdawał sobie sprawy, że zwierzęta uciekły mu z zagrody - mówiła. - Został pouczony, by lepiej zabezpieczał swoje bydło - zakończyła.

Autor: ank//popi