Zaopatrzeni w śpiwory i podręczne leżaki fani "Gwiezdnych wojen" od kilku dni czekają w kolejce, by - jako pierwsi - zobaczyć w kinie najnowszą, siódmą, część sagi. Jak relacjonuje Reporter 24, który przysłał na Kontakt nagrania z Hollywood, w takiej kolejce może czekać nawet 100 osób.
Siedzą na leżakach, czytają gazety, rozmawiają przez telefon - obok nich leżą śpiwory i poduszki, a nad ich głowami wisi niewiele mówiąca kartka z napisem "9 days". To nie turyści, którym odwołano samolot, a prawdziwi, zagorzali fani "Gwiezdnych wojen", którzy kilka dni przed premierą najnowszej części kultowej sagi czekają w kolejce po bilety. Takie widoki przed hollywoodzkim Chinese Theatre uchwycił Reporter 24, usbizzTV.
- Według informacji czekających tam ludzi, w kolejce jest już 100 osób - napisał autor zdjęć i filmów, które dostaliśmy na Kontakt 24. Jak dodał, czekający wymieniają się ze sobą i pełnią niejako wartę. - Oficjalnie kolejka funkcjonuje przez 10 dni do daty premiery, ale prawdziwi miłośnicy czekali tu już wcześniej - opisał usbizzTV.
Ślub w dniu premiery
- Sam nie stałem w kolejce po bilety - przyznał Reporter 24. - Rozmawiałem z sympatyczną parą z Australii. Powiedzieli mi, że w dniu premiery filmu zamierzają wziąć ślub - dodał.
Ogromne kolejki i fani koczujący przed kinami od lat wpisują się w tradycję premier kolejnych części sagi science-fiction. Od pierwszej premiery w 1977 roku, miłośnicy zmagań Jedi, Luke'a Skywalkera i Lorda Vadera, stoją w długich kolejkach, by móc zobaczyć kolejną część sagi. Światowa premiera produkcji "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy" odbędzie się 14 grudnia. Do polskich kin film wejdzie cztery dni później.
Spotkaliście takich pasjonatów? Podzielcie się wrażeniami! Czekamy na Kontakt 24.
Autor: kab/popi