Piękna pogoda, wiosenne temperatury i przepiękne widoki ściągnęły w polskie Tatry tysiące turystów. Na Kontakt 24 przysyłacie nam zdjęcia i nagrania z obsypanej krokusami Doliny Chochołowskiej. Chociaż przyroda przyciąga, władze Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują do turystów i przypominają, że kwiaty są pod ochroną i nie wolno ich niszczyć.
Krokusy rosnące w Dolinie Chochołowskiej co roku ściągają coraz większe rzesze miłośników. Jak podał portal tvn24.pl, w ubiegłym roku w marcowo-kwietniowe weekendy Dolina Chochołowska przeżywała oblężenie. Z szacunków pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego wynikało, że w jedną z niedziel do Chochołowskiej weszło ponad 20 tysięcy osób.
"Rekordowa liczba turystów przełożyła się na spore problemy organizacyjne. Na szlaku panował bardzo duży tłok, podczas gdy inne doliny w Tatrzańskim Parku Narodowym niemal świeciły pustkami. Na szczęście, mimo tak wysokiej frekwencji, na Polanie Chochołowskiej nie doszło do zadeptania krokusów" - tłumaczyli pracownicy TPN.
Apelują o rozsądek
Jak widać na nagraniu przysłanym redakcji Kontaktu 24, również w tym roku tatrzańska dolina przeżywa istne oblężenie. "Krokusowe szaleństwo" - ocenił Karol Nienartowicz, autor nagrania. W jego ocenie w sobotę 1 kwietnia w Dolinie Chochołowskiej pojawić się miało 20 tysięcy osób.
Tłumy turystów wędrują, odpoczywają i robią zdjęcia kwiatom. Niestety wielu nie pamięta, że krokusy są pod ochroną, a poruszając się górskimi szlakami należy uważać, by nie zniszczyć fioletowych kwiatów.
"Dostępu do Polany strzegli wolontariusze i sznurki, gdyż obawiano się zadeptania rozkwitających kwiatów. Fotografowie amatorzy robili zdjęcia z drogi, ścieżek, kładąc się czasem pośrodku nich, by zrobić ciekawe ujęcia. Ponieważ chodziły tam tłumy, trudno było je wykonywać, mimo poświęcenia i klęczenia czy leżenia na błotnistym podłożu" - napisała do redakcji Jaga.
"Zdarza się, że samochody są parkowane w krokusach, dlatego apelujemy do turystów o rozsądek" - tłumaczą pracownicy TPN. Jak podkreślają, fioletowe kwiaty podziwiać można w wielu innych miejscach w Tatrach i na Podhalu. Są to między innymi Droga pod Reglami czy Kościelisko. Jednak tam również należy zastosować się do regulaminu narodowego parku.
Autor: mmw/kab//popi / Źródło: TVN24/Kontakt 24