"To było gładkie lądowanie, jednak trochę strachu było" - napisał do naszej redakcji jeden z pasażerów samolotu linii Enter Air, który przymusowo lądował w Warszawie. Wszystko przez ptaka, który wkręcił się w silnik maszyny - nagranie z tego momentu oraz informację o problemach z rejsem z Warszawy do Mombasy otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"Enter Air krąży nad Mińskiem", "awaria samolotu z Warszawy do Kenii" - internauci zaalarmowali naszą redakcję w piątek przed południem. Chodzi o lot z Lotniska Chopina do Mombasy przez Larnakę.
- W trakcie startu do silnika wpadł ptak. Pilot nie zgłosił zagrożenia, jednak zdecydował o zawróceniu maszyny - poinformował nas Jakub Rutkowski z biura prasowego Enter Air.
Samolot wylądował na Lotnisku Chopina w Warszawie, gdzie przejdzie przegląd techniczny.
Jak przekazał członek zarządu linii Enteir Air Grzegorz Polaniecki, taki przegląd jest konieczny, aby maszyna znów mogła latać. - Pasażerowie przesiedli się do drugiego samolotu, którym kontynuują podróż - przekazał po godzinie 14 Rutkowski.
Nagrał, jak ptak wpada w silnik
Jednym z pasażerów samolotu był Michał. Lądowanie ocenił jako "gładkie". "Trochę strachu było, bo unosił się zapach spalenizny, ale załoga na medal. Obecnie czekamy na przygotowanie drugiej maszyny i ponowny start do Mombasy przez Larnakę" - napisał na Kontakt 24. Podobnego zdania jest Paweł, który również był na pokładzie Boeinga 737, a co więcej, podczas filmowania startu maszyny udało mu się uchwycić moment, kiedy ptak wpadł w silnik.
Samolot z Warszawy wyleciał o godzinie 10:20. Po dwóch godzinach od startu wylądował na stołecznym lotnisku. Na jego pokładzie było 187 pasażerów oraz sześciu członków załogi. Nikomu nic się nie stało.
#ENT7913 już na ziemi. Lądowanie bez żadnych problemów
— Chopin Airport, WAW (@ChopinAirport) 30 grudnia 2016
Autor: BK//popi / Źródło: Kontakt 24, PAP