Po gorącym powitaniu, jakie piłkarzom polskiej reprezentacji zgotowali kibice na Lotnisku Chopina w Warszawie, chętnych do entuzjastycznego podziękowania nie zabrakło też w Truskolasach (woj. śląskie), rodzinnej miejscowości Kuby Błaszczykowskiego. - Dziękuję za wsparcie wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki - powiedział wzruszony reprezentant Polski. Zdjęcia i film z powitania piłkarza otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak relacjonował kibic naszej reprezentacji, wraz z nim pod rodzinnym domem Kuby Błaszczykowskiego pojawiły się tłumy.
- Były łzy szczęścia, piękne podziękowania dla wszystkich zgromadzonych, ukochanej babci, żony i rodziny. Kuba się nie spodziewał takiego powitania - poinformował autor zdjęć. Błaszczykowski podziękował kibicom za wsparcie.
- Dziękuję najbliższym i wszystkim, którzy trzymali za mnie kciuki. To było dla mnie bardzo ważne. Uwierzcie mi, że rzeczy, które się teraz wydarzyły, zostają w moim sercu do końca życia - mówił wyraźnie wzruszony. Piłkarz podziękował też mamie, która zmarła w tragicznych okolicznościach, gdy jeszcze był chłopcem. - Dziękuję również mojemu ojcu, który przekazał mi ważne wartości w życiu. Mimo wszystko - powiedział Błaszczykowski.
"Wracamy z podniesionym czołem"
Polscy piłkarze odpadli w ćwierćfinale mistrzostw Europy we Francji. W czwartek w Marsylii ulegli w rzutach karnych Portugalii 3-5 (przy stanie 4-3 dla Portugalii, rzutu karnego nie wykorzystał Jakub Błaszczykowski. Później decydujący strzał z 11 metrów oddał Ricardo Quaresma, pieczętując triumf rywali.). Po regulaminowych 90 minutach i dogrywce był remis 1:1. 0 Wracamy z podniesionym czołem - podsumował prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Wcześniej były, kolejno, zwycięstwo nad Irlandią Północną 1:0 (pierwsze w ME), remis z Niemcami 0:0, zwycięstwo nad Ukrainą 1:0 i remis 1:1 ze Szwajcarią zwieńczony sukcesem w serii rzutów karnych.
Autor: ak,sc//tka