Rakieta Atlas V wystartowała w środę z Przylądka Canaveral na Florydzie. Świadkiem tego spektaklu był Marcin Frąckiewicz, od którego otrzymaliśmy na Kontakt 24 zdjęcia.
Rakieta wraz z satelitą MUOS-4 wystartowała z Cape Canaveral Air Force Station w środę o świcie czasu miejscowego. Ze względu na złe warunki atmosferyczne, na swój lot czekała 48 godzin. Widzowie oczekiwali od bezzałogowej rakiety Atlas V spektakularnego startu. Tak też było. Rosnący ryk oraz duży szlak dymu, który widać było z daleka, zrobił na obserwujących niemałe wrażenie.
Oglądać może każdy
Na miejscu był Marcin Frąckiewicz, który przesłał na Kontakt 24 swoje zdjęcia. "Otrzymałem zaproszenie od dowódcy 45th Space Wing, który jest odpowiedzialny za start rakiet z Cape Canaveral Air Force Station. Z takiego zaproszenia mogą skorzystać partnerzy armii, ale też przedstawiciele mediów, pasjonaci i blogerzy" - poinformował nas autor zdjęć.
I dodał, że start rakiety może oglądać właściwie każdy.
"Ludzie oglądali lot m.in. z plaży lub ze specjalnie wynajętych autokarów. Oczywiście lepiej jest być na miejscu w bazie, ale ciekawych punktów widokowych jest z całą pewnością więcej" - poinformował pan Marcin.
Wystrzelona w środę rakieta z satelitą ma służyć na orbicie po raz pierwszy jako zapas ze sprzętem i zaopatrzeniem. Satelita będzie służyć w przyszłości jako antena w komunikacji satelitarnej dla wojska. Szacuje się, że ma być w pełni gotowy w 2016 roku. Osiądzie wówczas nad Oceanem Indyjskim.
Autor: ło//tka / Źródło: nasaspaceflight.com; spaceflightnow.com; universetoday.com