Polacy relacjonują z Nepalu: zastała nas śnieżyca, nie byliśmy przygotowani


"Na wysokości około 4 tys. metrów zastała nas śnieżyca. Nie byliśmy przygotowani na takie warunki" - relacjonują redakcji Kontaktu 24 Polacy przebywający w rejonach Annapurny w Nepalu. To właśnie tam przechodzące burze śnieżne i lawiny zabiły – wg ostatnich doniesień – nawet 30 osób. Oficjalne informacje mówią o trzech zabitych Polakach. Do tragedii doszło w rejonie przełęczy Thorong La na popularnym szlaku trekkingowym wokół Annapurny.

Kontakt24 - Opinia użytownika

"Jesteśmy Polakami, którzy byli w rejonach Annapurny w czasie ostatnich wydarzeń. Przesyłamy zdjęcia, które mogą oddać atmosferę tamtych chwil" - pisze na Kontakt 24 pan Jakub.

Jak dodaje, od kilku dni wędrowali po trasie w rejonie Jomsom, Mutkinath i okolicach.

"Trzy dni temu niebo zaczęło się chmurzyć, a przedwczoraj rano na wysokości około 4 tys. metrów zastała nas śnieżyca. Nie byliśmy przygotowani na takie warunki, więc zadecydowaliśmy, że wracamy do Jomson. Część trasy pokonaliśmy piechotą, a część jeepem" - relacjonuje.

"Niestety tam okazało się, że loty zostały wstrzymane, wiec kolejne 24 godziny podróżowaliśmy lokalnymi busami. Napotykaliśmy często na osuwiska, które blokowały drogę. Pokonywaliśmy je nawet nocą pieszo, aby dziś w końcu dotrzeć do Katmandu. Obecnie jesteśmy bezpieczni w stolicy Nepalu" - opisuje podróż Jakub.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Nie ma informacji o ponad 100 osobach

Po kilkunastu godzinach przerwy w poszukiwaniach, wymuszonej pogorszeniem pogody i zmrokiem, w Himalajach wznowiono poszukiwania ofiar lawin. Według nepalskich mediów, dotychczas znaleziono 30 ciał. Według ostatniej informacji polskiego MSZ zginęło trzech Polaków.

Szlak trekkingowy wokół Annapurnytvn24

Wśród ofiar są Polacy

W czwartek na Twitterze rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski poinformował, że w wyniku zejścia lawiny w Himalajach w centralnym Nepalu zginęło trzech polskich obywateli; trwa identyfikacja pozostałych ofiar.

Niestety potwierdzam, że jest 3. śmiertelna ofiara zejścia lawiny w #Nepal zidentyfikowana przez naszych dyplomatów jako obywatel RP.— Marcin Wojciechowski (@maw75) październik 16, 2014

Jak podaje AFP, 168 zagranicznych wspinaczy zgłosiło swą wspinaczkę na trasie, gdzie obecnie prowadzone są poszukiwania. Do tej pory udało się uratować 43 osoby. Październik jest najpopularniejszym miesiącem trekkingowym dla tysięcy zagranicznych wspinaczy w Nepalu.

CZYTAJ TEŻ NA TVN24.PL

Autor: mg/dw,tka/ja / Źródło: PAP, TVN24, Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Pożar magazynu na terenie dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Z ogniem walczą 33 zastępy straży pożarnej. Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się około 60 osób. W hali znajdowało się 1500 rowerów miejskich, w tym 1300 elektrycznych oraz tysiąc akumulatorów. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało alert do mieszkańców Gdańska, apeluje do mieszkańców o zamykanie okien.

Alert RCB o pożarze hali. "Uwaga! Dym może być toksyczny"

Alert RCB o pożarze hali. "Uwaga! Dym może być toksyczny"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24/ PAP

W alei Wilanowskiej po najechaniu na tył drugiego samochodu dachowało auto osobowe. Nikt nie został poszkodowany, kierowca auta które dachowało oddalił się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb.

Dachował w alei Wilanowskiej i zbiegł z miejsca zdarzenia

Dachował w alei Wilanowskiej i zbiegł z miejsca zdarzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

W wyniku pożaru w Gdańsku-Rudnikach spłonął namiot, w którym znajdowały się meleksy. Na miejsce zdarzenia zostało wysłane siedem zastępów straży pożarnej. Czarne kłęby dymu miały być widoczne z odległości paru kilometrów.

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Źródło:
tvn24.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało, 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Źródło:
TVN24/Kontakt24

W piątek w Serocku nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W środku miasta, po ulicy, biegały dwa konie bez opieki. W pewnym momencie tuż za nimi pojawił się sznur radiowozów.

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Źródło:
Kontakt24

Nie milkną echa skandalicznej sytuacji w Zespole Szkół Technicznych w Kolbuszowej (woj. podkarpackie). Doszło tam do bójki pomiędzy nauczycielem a uczniem. Filmy ze zdarzenia trafiły do sieci. Policja - na wniosek dyrektorki szkoły - wszczęła w tej sprawie czynności wyjaśniające, które dotyczą naruszenia nietykalności cielesnej ucznia. W szkole trwa kontrola kuratorium.

Bójka między nauczycielem a uczniem. Kontrola kuratorium i zawiadomienie

Bójka między nauczycielem a uczniem. Kontrola kuratorium i zawiadomienie

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Burza Eowyn szaleje na Wyspach Brytyjskich. Do redakcji Kontaktu24 zgłosiła się pani Martyna, która od 14 lat mieszka w Irlandii. Kobieta przedstawiła, jak wyglądają konsekwencje gwałtownej pogody w mieście Galway.

"Miasto jest zdemolowane, wiatr rozrywa drzewa na pół". Relacja Polki z Galway

"Miasto jest zdemolowane, wiatr rozrywa drzewa na pół". Relacja Polki z Galway

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W jednej z popularnych sieciowych restauracji policjant zostawił służbową broń. Do tej sytuacji doszło w Kole (woj. wielkopolskie). Broń zabezpieczyła miejscowa policja.

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Policjant zostawił broń w restauracji. "Przez nieuwagę"

Źródło:
TVN24

Zakończyło się ustawianie pociągu na tor przy stacji Wrocław Sołtysowice. W środę wieczorem z nieznanych przyczyn skład się wykoleił. Nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu, ale wciąż są niewielkie utrudnienia w ruchu drogowym na al. Poprzecznej.

Wykoleił się pociąg towarowy, udało się przywrócić ruch

Wykoleił się pociąg towarowy, udało się przywrócić ruch

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24