Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie dokumentujące przejazd kolumny samochodów w okolicach Wisły (woj. śląskie). Widać na nim, że auta miały włączone sygnały świetlne, jednak - jak podkreśla autorka nagrania - jechały bez sygnałów dźwiękowych.
- To było 15 lutego, kawałek przed samą Wisłą - mówi w rozmowie z nami pani Edyta, która wspólnie ze znajomymi jechała przed kolumną trzech aut. Jak dodaje, najpierw zobaczyli samochody w lusterku. - Było widać, że mieli tylko sygnały świetne, bez dźwiękowych - dodaje.
Na nagraniu słyszymy, jak podenerwowani pasażerowie samochodu komentują sytuację na drodze. Pani Edyta zaznacza, że kolumna włączyła sygnał dźwiękowy tylko wtedy, gdy jej samochód był wyprzedzany. Później sygnałów dźwiękowych na nagraniu już nie słychać.
Tymczasem, zgodnie z przepisami ruchu drogowego, pojazdy uprzywilejowane powinny używać przez cały czas przejazdu zarówno sygnałów świetlnych, jak i dźwiękowych.
Zjeżdżanie na przeciwległy pas
Na przesłanym na Kontakt 24 filmie widać, jak auto, w którym jedzie Reporterka 24, musi się zatrzymać. To samo robią kierowcy samochodów jadących w przeciwnym kierunku jazdy.
- To była bardzo niebezpieczna jazda - ocenia pani Edyta. Ostatni z samochodów z kolumny, który ochraniał prawdopodobnie białą toyotę, m.in. na podwójnej ciągłej cztery razy zjeżdżał na przeciwległy pas.
Na filmie widać, jak kierowca pierwszego samochodu taki manewr wykonał dwukrotnie.
Autor: ank,ts//mz,sk / Źródło: Kontakt 24