Choć do lata jeszcze miesiąc, na nadbałtyckich plażach zapanowało ożywienie. Ta sytuacja nie dziwi, gdyż w wielu rejonach kraju, w tym nad morzem, panował majowy upał, a termometry wskazywały nawet 28 stopni Celsjusza. Zdjęcia opalających się i zażywających słońca ludzi otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się też pierwsze parawany.
"Dzisiejsze przedpołudnie w gdańskim Brzeźnie i Nowym Porcie" - tak swoją galerię podpisała gosiatomas. Jak widać na jej zdjęciach, niektórzy wyciągnęli już z szafy stroje kąpielowe i niedzielny, słoneczny dzień postanowili spędzić na plaży. Opalają się i pływają w błękitnym morzu. Rozstawili też parawany. "Prawie jak latem" - kwituje Reporterka 24.
Ciepłe masy powietrza zapewnił wyż Reimar z centrum nad Karpatami oraz niż Barbara znad Północnego Atlantyku.
"Temperatura wzrastała w zawrotnym tempie"
- Wyż zapewnił słoneczną pogodę, dzięki czemu w zaciągniętej znad Afryki masie powietrza temperatura znacznie wzrosła. Już rano wzrastała w zawrotnym tempie, po 2-3 st. w ciągu godziny. W Warszawie o godz. 8:30 było już 21 st. - informuje Arleta Unton-Pyziołek, synoptyk TVN Meteo.
Najwyższe wartości na termometrach mogli zobaczyć mieszkańcy Ziemi Lubuskiej, bo aż 28 st. C. W Gdańsku było trochę "chłodniej" - 24 stopnie.
A jaka u Was jest pogoda? Świeci słońce, zrobiło się pochmurno? Wy również spędzaliście niedzielę nad morzem, rzeką lub jeziorem? Czekamy na Wasze zdjęcia i filmy.
Autor: ank/popi