Ogromny pożar i milionowe straty. Wszystko przez błąd pracownika?


Z nieoficjalnych jeszcze informacji wiemy, że odpowiedzialnym za pożar zakładów paliw w Zelowie (woj. łódzkie) jest poparzony pracownik tej firmy. - Nierozważnie operował przy łatwopalnych materiałach - podał Kondrad Borusiewicz, reporter TVN24. Dopiero we wtorek przed południem strażakom udało się ugasić pożar. W szczytowym momencie z ogniem walczyło 50 zastępów straży pożarnej. Informacje, zdjęcia oraz nagrania przedstawiające płonący zakład otrzymywaliśmy na Kontakt 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

- Jedna osoba jest ranna - pracownik zakładu przetwórstwa paliwowego, w którym wybuchł ten pożar i jak nieoficjalne się dowiedziałem, to właśnie on za ten pożar jest odpowiedzialny, nierozważnie operując przy materiałach łatwopalnych - relacjonował Kondrat Borusiewicz na antenie TVN24.

Kilkunastogodzinna akcja straży

- Wszystko wskazuje na to, że akcja się zakończyła - relacjonował we wtorek po godz. 10 reporter TVN24 Konrad Borusiewicz. - Pożar jest praktycznie ugaszony, trwają prace rozbiórkowe i porządkowe. Zapewne wkrótce policja rozpocznie swoje czynności dochodzeniowe - poinformował mł. bryg. Wojciech Maciejewski, rzecznik prasowy komendy powiatowej PSP w Bełchatowie.

Jeszcze kilka godzin wcześniej strażacy szacowali, że prace związane z dogaszaniem i polewaniem wodą gruzowiska mogą potrwać nawet kilka dni.

Ogromne straty

Andrzej Zawadzki, właściciel hal (podnajmował je firmie) swoje straty oszacował na 25 mln zł. Na antenie TVN24 powiedział, że w tym miejscu już dwukrotnie dochodziło do mniejszych pożarów.

Zwrócił też uwagę na pewne - jego zdaniem - nieprawidłowości. - Operowano otwartym ogniem, podgrzewano butle z propanem. W hali były zgromadzone 34 zbiorniki plastikowe o pojemności każdy tysiąca litrów, większość z nich napełniona jakąś mazią - opowiadał Zawadzki. - Firma nadal funkcjonowała mimo tak rażących nadużyć - stwierdził.

50 zastępów w akcji

Ogień na terenie zakładów przetwórstwa paliw przy ul. Żeromskiego w Zelowie wybuchł w poniedziałek po godz. 15.

W wyniku pożaru poszkodowany został pracownik zakładu. - Jest pod opieką medyczną - powiedział rzecznik bełchatowskiej straży pożarnej.

Pożar objął halę o powierzchni 8 tys. metrów kwadratowych oraz dwa zbiorniki z olejem napędowym o objętości 50 metrów sześciennych każdy.

Na miejscu pracowało 50 zastępów straży pożarnej. Akcja była na tyle trudna, że ściągano zastępy z sąsiednich terenów, w tym m.in. pluton chemiczny z Piotrkowa Trybunalskiego. Na miejsce zadysponowano także specjalną jednostkę z Warszawy ze środkiem pianotwórczym.

W nagraniach, jakie przesyłaliście na Kontakt 24, zwracaliście uwagę na wybuchy, które było słychać co jakiś czas z miejsca pożaru. - Nie wiemy, czy to są wybuchy małych butli gazowych typu propan-butan, czy też pojemników z olejem napędowym - powiedział mł. bryg. Wojciech Maciejewski. Strażak przyznał, że takiej oceny będzie można dokonać dopiero po ugaszeniu pożaru.

Nie było niebezpieczeństwa dla mieszkańców

Wydobywające się kłęby dymu z miejsca pożaru oraz sam fakt, że na terenie zakładów produkowano paliwa alternatywne sprawiły, że na miejscu pojawili się również wojewódzki inspektor ochrony środowiska i specjalna jednostka dokonująca pomiarów substancji niebezpiecznych i gazów.

- Okazało się, że w promieniu 200-300 metrów nie ma niebezpieczeństwa dla mieszkańców - powiedział w rozmowie z reporterem TVN24 Konradem Borusiewiczem bryg. Mariusz Konieczny, zastępca łódzkiego komendanta wojewódzkiego PSP.

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika
Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: aolsz,mg, popi/aw,tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Jest problem z dostępnością w aptekach leku wykorzystywanego w leczeniu osób zakażonych wirusem HIV - takie zgłoszenie dostaliśmy na Kontakt24. Informację potwierdza Główny Inspektorat Farmaceutyczny i przyznaje, że dostęp może być utrudniony nawet przez kilka miesięcy.

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Problemy z dostępnością leku. "Mogą przyczynić się do wzrostu liczby nowych zakażeń"

Źródło:
tvn24.pl

Na przejściu dla pieszych przy ulicy Rakoniewickiej w Poznaniu doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem kierowcy i pieszego z dzieckiem.

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Przejechał przed mężczyzną z dzieckiem

Źródło:
tvn24.pl

We wtorek w nocy na warszawskiej Ochocie kierowca samochodu osobowego wypadł z jezdni i wjechał w przystanek tramwajowy. Kierujący został ukarany wysokim mandatem.

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Staranował barierki, wpadł na przystanek

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

W poniedziałek nad ranem w Grodzisku Mazowieckim zapalił się parterowy dom oraz sąsiednie budynki gospodarcze. Podczas gaszenia pożaru i przeszukiwania pogorzeliska strażacy natrafili na ciało mężczyzny. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Płonął dom i sąsiednie budynki. W pogorzelisku strażacy znaleźli ciało

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Halo otoczyło minionej nocy Księżyc. Aby to zjawisko pojawiło się na niebie, muszą zostać spełnione określone warunki. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24.

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Świetlny pierścień dookoła Srebrnego Globu. Może zwiastować zmianę pogody

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Kierowca ferrari driftował na parkingu podziemnym centrum handlowego przy Modlińskiej i uderzył w jedno z zaparkowanych aut. Do zdarzenia doszło podczas kolejnego zlotu Warsaw Night Racing. Policja podaje, że mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Driftował na parkingu, uderzył w inne auto i odjechał. Zatrzymała go policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

W jednym z podszczecińskich żłobków doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem dzieci. Jak przekazała nam dyrekcja placówki, przebywający na placu zabaw konserwator miał nie domknąć bramki, dzieci wykorzystały to i wyszły, mimo że były pod opieką opiekunek. - Konsekwencje służbowe zostały wyciągnięte - przekazała nam szefowa placówki. Gmina zapowiedziała kontrolę.

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Dzieci same wyszły ze żłobka, wykorzystały otwartą furtkę. Będzie kontrola

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W jednym z butików w Centrum Handlowym Bonarka w Krakowie wybuchł pożar. Z powodu zadymienia ewakuowano klientów i pracowników galerii.

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Pożar w centrum handlowym. Konieczna była ewakuacja

Źródło:
Kontakt24/tvn24.pl

Na autostradzie A2 w miejscowości Broszków (Mazowieckie) doszło do pożaru autokaru przewożącego wycieczkę szkolną. Dym zauważył kierowca. Dzieciom i ich opiekunom udało się ewakuować na czas.

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Dzieci jechały na wycieczkę do Sejmu. Autokar spłonął doszczętnie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Chyba nikt z nas nie spodziewał się, że w historii pana Piotra tak szybko wydarzą się rzeczy tak niezwykle pozytywne. A to dzięki widzom "Faktów" TVN. Najpierw niemal natychmiast udało się zebrać setki tysięcy złotych na leczenie pana Piotra Dubilewicza, który potrzebował przeszczepu płuc. Wreszcie stało się to, na co czekał ponad rok. Pan Piotr ma już nowe płuca.

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Znalazł się dawca płuc dla pana Piotra Dubilewicza. Zabieg przeszczepu już się odbył

Źródło:
Fakty TVN

W czwartek przed południem na Białołęce doszło do wypadku na budowie. Pracownik spadł z wysokości. Z urazem nogi został zabrany do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Robotnik spadł z wysokości, śmigłowiec ratowniczy w akcji

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Pracownica jednostki wojskowej w Krakowie miała zostać zgwałcona przez swojego przełożonego. Zgłosiła to Żandarmerii Wojskowej, która przekazała materiały prokuraturze. Obie instytucje podkreślają, że do zdarzenia doszło między cywilami. Pierwszą informację dostaliśmy na Kontakt24. 

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Śledztwo prokuratury w sprawie gwałtu w jednostce wojskowej

Źródło:
tvn24.pl

Blady strach padł na właścicieli psów, którzy spacerują ze swoimi pupilami po parku przy Mauzoleum Żołnierzy Armii Czerwonej. Na grupach dzielnicowych piszą o truciźnie, którą ktoś ma rozrzucać w tym rejonie. O niebezpieczeństwie ostrzega również pobliska klinika weterynaryjna. Sprawę bada policja.

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

"Zaczął się dziwnie zachowywać i dostał drgawek". Ktoś truje psy w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

16-letni uczeń liceum w Węgorzewie uderzył młotkiem w tył głowy 17-letniego kolegę - ustalili policjanci. Do ataku doszło w szkole. Na miejsce wezwane zostało pogotowie, poszkodowany nie wymagał hospitalizacji. Jak przekazali funkcjonariusze, między nastolatkami doszło do "sprzeczki o dziewczynę".

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Uczeń w szkole uderzył kolegę młotkiem w głowę. "Sprzeczka o dziewczynę"

Źródło:
Kontakt24

Część osób, które według planu w środę miały wrócić z Egiptu do Polski, na wylot poczekają do przyszłego tygodnia. Do zastępczego samolotu, który wyleciał w czwartek, nie zmieściło się 23 pasażerów. Ci, którzy nie zdecydowali się na powrót innymi liniami, na wylot muszą poczekać do 6 marca. Informację o utrudnieniach otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Wracali z Egiptu do Polski. Część turystów na wylot poczeka do przyszłego tygodnia

Źródło:
Kontakt24

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Były spore utrudnienia.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24