Ulice skąpane są w zmroku, a mimo to spacerują po nich tłumy mieszkańców. Fasady kamienic zamieniają się w akwaria, wnętrza oceanu, czy szachownice. Niesamowitym projekcjom towarzyszy subtelna muzyka. Taka magia ma miejsce w Łodzi, gdzie odbywa się Light Move Festival. Relację z tego kulturalnego wydarzenia zamieścili Reporterzy 24 stevenlodz i elkmig.
Magia na łódzkich ulicach
Po raz szósty w Łodzi odbywa się festiwal światła. Podobnie jak w zeszłym roku, magiczne projekcje przyszły obejrzeć tłumy. W tym roku podświetlono 55 kamienic, towarzyszyło im 25 instalacji świetlnych i pięć projekcji wielkoformatowych w technikach 2D i 3D.
Artystyczne iluminacje rozbłysły w dwóch parkach miejskich - Staromiejskim i Sienkiewicza. Podczas tego weekendu (8-9 października) ulice Moniuszki, Tuwima, Sienkiewicza przypominają galerie sztuki. Centrum festiwalu stanowi jednak Plac Wolności i trzy kamienice: Kościół Zesłania Ducha Świętego, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne i Archiwum Państwowe. Na ich fasadach pod osłoną nocy wyświetlony został pokaz francuskiego artysty Yvesa Moreaux.
Świetliste anioły
Instalację świetlną prezentuje też łódzka Manufaktura. "Angels of Freedom" to atrakcja, którą widzieli już mieszkańcy m.in. Singapuru, Mediolanu i Berlina. Pięć stojących, gigantycznych, kolorowych aniołów można ustawiać i kreować wedle własnego uznania, a na koniec nawet zrobić z nim zdjęcie. Instalację w Łodzi można oglądać do niedzieli.
Autor: ak/popi